« poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2009-08-04 18:51:25
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:37:10 +0200, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Mon, 03 Aug 2009 22:37:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>
>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć żonie.
>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>
>> Owszem, powinien, ale autonomia w mażeństwie/miłości nie oznacza istnienia
>> szarych stref...
>
> A gdzie ja pisałam o szarych strefach, nieuczciwości etc?
Wszystko, o czym nie możesz powiedzieć swemu TŻ jest szarą strefą,
nieuczciwością.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2009-08-04 18:54:28
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?XL pisze:
> Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:37:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 03 Aug 2009 22:37:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>
>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć żonie.
>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>> Owszem, powinien, ale autonomia w mażeństwie/miłości nie oznacza istnienia
>>> szarych stref...
>> A gdzie ja pisałam o szarych strefach, nieuczciwości etc?
>
> Wszystko, o czym nie możesz powiedzieć swemu TŻ jest szarą strefą,
> nieuczciwością.
_Nie chcesz_ nie nie możesz. I nie są to rzeczy, które w jakikolwiek
sposób możesz określić mianem nieuczciwości, chociażby z tego powodu, że
go nie dotyczą.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2009-08-04 18:55:23
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 4 Aug 2009 20:40:29 +0200, bazyli4 napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:zpz285p2p47z.ug4rpapg0oy9$.dlg@40tude.net...
>
>
>> To jest zdrada mentalna. Typowa zdrada mentalna. To nawet gorsze, niż
>> seksualna.
>
> Nawet nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, w co wdepnęłaś ;o)
JA???
> Najgorsza wedle tego jest zdrada atmaniczna, ale ;o)
>
Nie znam tego pojęcia, ani mi się szukać nie chce, bo i po co.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
234. Data: 2009-08-04 18:58:23
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:46:22 +0200, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Mon, 03 Aug 2009 23:21:40 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Chiron pisze:
>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>> wiadomości news:h57icj$mem$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>> Chiron pisze:
>>>>>
>>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>>
>>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć
>>>>>> żonie.
>>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>>>>
>>>> Mam autonomię. Pełną. Tu chodzi o uczciwość
>>> Uczciwość to nie jest sprzedawanie całego siebie. IMO zawsze warto mieć
>>> jakąś sferę, która jest tylko Twoja.
>>
>> ...a potem pretensje do życia i całego świata wokół.
>
> Chyba nie rozumiesz pojęcia autonomii.
To raczej Ty - konsekwencji pozwalania sobie na rozszerzenie tego pojęcia
na szare strefy...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
235. Data: 2009-08-04 19:00:22
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:54:28 +0200, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:37:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 03 Aug 2009 22:37:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Chiron pisze:
>>>>>
>>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>>
>>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć żonie.
>>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>>> Owszem, powinien, ale autonomia w mażeństwie/miłości nie oznacza istnienia
>>>> szarych stref...
>>> A gdzie ja pisałam o szarych strefach, nieuczciwości etc?
>>
>> Wszystko, o czym nie możesz powiedzieć swemu TŻ jest szarą strefą,
>> nieuczciwością.
>
> _Nie chcesz_ nie nie możesz. I nie są to rzeczy, które w jakikolwiek
> sposób możesz określić mianem nieuczciwości, chociażby z tego powodu, że
> go nie dotyczą.
Wystarczy, że dotyczą Ciebie. Coś takiego, że nie można tego powiedzieć o
sobie drugiemu, jest szarą strefą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
236. Data: 2009-08-04 19:08:58
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?XL pisze:
>>>> Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>> wiadomości news:h57icj$mem$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>>>
>>>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć
>>>>>>> żonie.
>>>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>>>>>
>>>>> Mam autonomię. Pełną. Tu chodzi o uczciwość
>>>> Uczciwość to nie jest sprzedawanie całego siebie. IMO zawsze warto mieć
>>>> jakąś sferę, która jest tylko Twoja.
>>> ...a potem pretensje do życia i całego świata wokół.
>> Chyba nie rozumiesz pojęcia autonomii.
>
> To raczej Ty - konsekwencji pozwalania sobie na rozszerzenie tego pojęcia
> na szare strefy...
Czyli jednak nie rozumiesz.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
237. Data: 2009-08-04 19:11:46
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?Dnia Tue, 04 Aug 2009 21:08:58 +0200, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>
>>>>> Chiron pisze:
>>>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>>>> wiadomości news:h57icj$mem$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>>>>
>>>>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć
>>>>>>>> żonie.
>>>>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>>>>>>
>>>>>> Mam autonomię. Pełną. Tu chodzi o uczciwość
>>>>> Uczciwość to nie jest sprzedawanie całego siebie. IMO zawsze warto mieć
>>>>> jakąś sferę, która jest tylko Twoja.
>>>> ...a potem pretensje do życia i całego świata wokół.
>>> Chyba nie rozumiesz pojęcia autonomii.
>>
>> To raczej Ty - konsekwencji pozwalania sobie na rozszerzenie tego pojęcia
>> na szare strefy...
>
> Czyli jednak nie rozumiesz.
Czyli jednak nie rozumiesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
238. Data: 2009-08-04 19:15:02
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?XL pisze:
> Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:54:28 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Tue, 04 Aug 2009 20:37:10 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Mon, 03 Aug 2009 22:37:08 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>>>
>>>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć żonie.
>>>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>>>> Owszem, powinien, ale autonomia w mażeństwie/miłości nie oznacza istnienia
>>>>> szarych stref...
>>>> A gdzie ja pisałam o szarych strefach, nieuczciwości etc?
>>> Wszystko, o czym nie możesz powiedzieć swemu TŻ jest szarą strefą,
>>> nieuczciwością.
>> _Nie chcesz_ nie nie możesz. I nie są to rzeczy, które w jakikolwiek
>> sposób możesz określić mianem nieuczciwości, chociażby z tego powodu, że
>> go nie dotyczą.
>
> Wystarczy, że dotyczą Ciebie. Coś takiego, że nie można tego powiedzieć o
> sobie drugiemu, jest szarą strefą.
O matko, jak do dziecka. Nie nie możesz, ale NIE CHCESZ.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
239. Data: 2009-08-04 19:16:03
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1hj80ovsnz6ta$.1bxoyxqtt5g1j.dlg@40tude.net...
> Nie znam tego pojęcia, ani mi się szukać nie chce, bo i po co.
Widzisz, jak się chcesz posługiwać odpowiednią terminologią, to powinnaś
wiedzieć, skąd się ona wzięła i dlaczego zaczepiłaś tradycję, która jest Ci
zupełnie obca i dlatego nie wiesz, o czym mówisz... al;e poszukaj nazw
siedmiu ciał a potem kombinuj... trzeba trochę polotu... no ale daj się
pośmiać ;o)
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
240. Data: 2009-08-04 19:17:28
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:mhnwdlnu4g3g$.t0qunz3sdml8.dlg@40tude.net...
> Jesteś biednym człowiekiem, bez żadnego wpływu na własne życie.
Nie chciałbym żyć w Twojej jaskini... nawet nie wiesz, jak się z niej
wychodzi, maupeczko... to i trasz przy swoich przekonaniach, które ani
dobre, ani złe... właściwie dosyć nijakie...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |