W dniu 2011-03-07 17:19, Ghost pisze:

>>>>>> Poza tym sam się uczyć czytać ze zrozumieniem:
>>>>>> [z linku]
>>>>>> "Po wojnie zaczęto zbierać owoce tych programów militarnych w
>>>>>> postaci zupełnie niewojskowych technologii. "
>>>>>
>>>>> I to zdanie ma byc dowoem na: wojna glownym motorem postepu
>>>>> technologii?
>>>>
>>>> A czy ja gdzieś napisałam, że GŁÓWNYM? Stuknij się, Ghost.
>>>
>>> Stwierdzilem, ze chironowe bredzenie, iz glownym napedem postepu
>>> technologicznego jest wojna, to pierdoly - na co Ty odpowiedzialas:
>>> "Te pierdoły to chyba nawet w podręcznikach do historii 20 lat temu
>>> były."
>>>
>>> Zalecam jakies proszki na trzymanie kupy z kontekstem. Kontynói.
>>
>> Nie trzymaj się kontekstu tylko częściowo i nie manipuluj, wycinając
>> to, co napisałam do Chirona wcześniej:
>>
>> "Stukałyby w klawiatury i podróżowały samolotami nasze wnuki albo
>> prawnuki."
>>
>> Chyba jasno z tego wynika, że uważam, że wojna (i przygotowania do
>> niej) tylko przyspieszyła proces rozwoju technologicznego, który IMO i
>> tak by zaistniał.
>
> No i wlasnie dokladnie o to mi chodzi, Twoim zdaniem wojna przyspiesza,
> moim zdaniem nie. Wojny opozniaja rozwoj.

No i wlasnie. Bo kolega bierze dobre proszki na trzymanie kupy, a nie
jak niektore, co belkocza tylko cos po chamsku :-))