Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!nemesis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Chodzę rozczochrana ;)
Date: Wed, 04 May 2005 07:49:58 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <d59o3b$ks2$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <d4j7vs$fck$1@nemesis.news.tpi.pl> <d4l7v7$nik$1@nemesis.news.tpi.pl>
<X...@1...42.231.152>
NNTP-Posting-Host: bu218.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1115186091 21378 80.53.204.218 (4 May 2005 05:54:51 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 4 May 2005 05:54:51 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.5) Gecko/20041217
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <X...@1...42.231.152>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:111631
Ukryj nagłówki
Dnia 4/29/2005 8:55 PM,Użytkownik mips usiadł wygodnie i napisał:
> Lokówka jest właśnie na liście moich najpilniejszych zakupów. Zaraz
> po nowej Escadzie i upatrzonej bluzce w kwiatki ;)
He, he, u mnie lokówka czeka gdzieś w drastycznej kolejce :)
> Dzień dobry ;) Ale odkąd zauważyłam różnicę pomiędzy posiadaniem
> fryzury a jej brakiem, wstaję _odrobinę_ wcześniej albo "robię" włosy
> kosztem śniadania. Całe szczęście zaczynam dzień roboczy o 10, więc
> jestem tylko trochę niedospana.
Ech, ja kosztem śniadania robię makijaż, na fryzurę już nie starcza
czasu :) Aż tak drastycznie nie jest, nie wyglądam jak strach na wróble,
natomiast szczyt moich osiągnięć fryzjerskich to żel do układania włosów
z Bielendy z czarną rzepą. Bardzo fajna rzecz, odrobinę wcieram w
końcówki i te końcówki (na których jeszcze jest pozostałość trwałej)
przestają być niesforne i żyjące własnym życiem :)
>>Wiesz co, nie mam pojęcia, jak te babki to robią.
>
> Ćwiczą/mają silną wolę ;P
No tak, czyli to, czego ja akurat nie posiadam :)
> A to błąd. Ostatnio odkryłam sposób na fryzurę ;) Niestety, moje
> krótkie włosy wymagają zadziwiająco dużo uwagi. I tak - rano mycie
> (świetnym szamponem Dove do włosów przetłuszaczających się), po tej
> czynnoście rozczesuję włosy i pozwalam im łaskawie podeschnąć.
> Następnie uszczęśliwiam je pianką (Palmolive, version strong) i za
> pomocą kombinacji okrągła szczotka plus suszarka (nowe cudo Philipsa,
> dopasowujące temp) nadaję im pożądany kształt. Zwieńczeniem dzieła
> jest właśnie lakier (również Palmolive) - dzięki niemu układanie
> moich włosów ma w ogóle sens ;)
No, no, nigdy w życiu nie spędziłam jeszcze tyle czasu na układaniu
fryzury :)
>>prezentuję fryz typu "świnia dopasowała ryj do kontaktu".
>
> Śliczne określenie :)
Na usprawiedliwienie dodam, że to jest sytuacja, gdy mamy silny Wiatr, a
Żel mu nie zaradził :)
Krusz.
--
Kruszyna
GG 3084947
"Primum non stresere..."
|