Data: 2007-05-25 17:56:06
Temat: Re: Chopy - trzymajta wasze baby w niepewności!!!
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile napisał(a):
> On 25 Maj, 17:10, Przemysław Dębski <p...@g...pl> wrote:
>> Użytkownik "elGuapo" <e...@v...pl> napisał w
wiadomościnews:1180103685.390508.175390@o5g2000hsb.g
ooglegroups.com...
>>
>> [...]
>>
>> W ten sposób podchodząc do sprawy, przyjmujesz grę, jej grę. Poprostu. Jak
>> myślisz - dlaczego ona gra ? Dla zabawy, czy z podobnych powodów, dla
>> których i ty uprawiasz swoją grę ?
>
> Dlaczego zakładasz, że naturalne zachowanie Kobiety to gra? :)
> Tylko dlatego, że zachowuje się/myśli/często czuje inaczej niż
> Mężczyzna? Chyba, że coś źle zrozumiałam...
> Moim zdaniem najważniejsza jest umiejętność komunikacji (a będzie to
> możliwe tylko wtedy, gdy zrozumiemy i zaakceptujemy, że mamy odmienne
> postrzeganie pewnych zachowań, zjawisk, słów itp). Chodzi IMO o to, by
> pamiętać, że myślimy/mówimy/zachowujemy się nieco odmiennie z racji na
> różnicę płci :) To pomaga uniknąć wielu sporów.
>
>> Kiedyś kiedyś, LeoTar, jeszcze przed
>> ostatnim swoim kambekiem tutaj napisałbył coś w stylu, że kobieta
>> najbardziej potrzebuje od mężczyzny, by ten _zmusił_ ją do zaprzestania
>> swojej gry, innymi słowy - wyzwolił ją.
>
> Dalej nie wiem, o jakiej grze mówimy. W stałym związku IMHO nie ma
> miejsca na jakąkolwiek grę, z którejkolwiek strony. Różne zachowania u
> Kobiet i Mężczyzn nie są grą :)
> Przykład ze skarpetkami, który podał elGuapo, nie jest przykładem gry
> ze strony kobiety. Nazwałabym to raczej naturalnym zachowaniem
> niektórych Kobiet. Takie słowa czy zachowania mają początek poza
> świadomością Kobiety. Tak po prostu jest. Gra byłaby moim zdaniem
> wtedy, gdyby jakieś zachowanie bądź słowa były wypowiadane celowo
> przez którąś ze stron, by osiągnąć jakiś cel.
Wiesz co, mam mało czasu - a więc tylko zasygnalizuję. Gra to jest coś
co w moim rozumieniu z założenia odbywa się poza świadomością. Przykład
ze skarpetkami jest jak najbardziej OK - własnie w tym kontekście. Bez
znaczenia zresztą jest, czy nazwiemy to grą czy naturalnym zachowaniem -
niech będzie że jest to naturalna gra :) Całe manipulatorstwo, polega na
rozpracowaniu "w co delikwent gra" - i wpisanie się w tą grę w taki
sposób, by osiągnąć jakiś swój cel ... po czym oczekiwaniu aż delikwent
pocałuje nas w rękę z wdzięczności :)
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|