Data: 2010-04-07 15:59:05
Temat: Re: Chrystus Zmartwychwstał!!!
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qrczak" <q...@g...pl> wrote in message
news:hpi1ns$h0r$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>> Dnia 07-kwiecień-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> W Usenecie Panslavista <p...@i...pl> tak oto plecie:
>>>>
>>>>
>>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>>> news:10zvkfwjd0674$.1pj5lepx2dsnp.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Wed, 7 Apr 2010 14:33:24 +0200, Panslavista napisał(a):
>>>>>
>>>>>> "tren R" <t...@n...sieciowy> wrote in message
>>>>>> news:10kkoz1vamob4.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>>> Dnia 07-kwiecień-10, Bbjk wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>>
>>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Jak ja bardzo lubię takie układne osóbki, jak Ty :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Myślisz, że Twój gust jest istotny dla mnie?
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Naprawdę, wiele takich spotykałam, żadna nie wytrzymała
>>>>>>>>> próby czasu, zawsze
>>>>>>>>> szwy się rozchodziły przy pierwszej próbie solidności :-)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Współczuję.
>>>>>>>> Natomiast moje przyjaźnie trwają przez lata chude i tłuste.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> błyskało się.
>>>>>>> ikselka podniosła z ziemi różdżkę i spojrzała na nią z ukosa.
>>>>>>> - oj, będziesz ty biedna, będziesz biedna...! wyszeptała z
>>>>>>> zaciśniętymi ustami, marszcząc groźnie brwi.
>>>>>>> machnęła nią trzy razy w powietrzu wypowiadając zaklęcia.
>>>>>>> różdżka pojaśniała na końcu i uniósł się z niej lekki obłoczek dymu.
>>>>>>> na oblicze ikselki wpełzł zjadliwy uśmiech.
>>>>>>> zamaszystym krokiem ruszyła w stronę ogromnych drzwi. otworzyła je
>>>>>>> kopniakiem. jeszcze nie przebrzmiał huk trzaskających drzwi, gdy
>>>>>>> ikselka wilczym skokiem dopadła do skulonej pod ścianą postaci.
>>>>>>> postać ta drgnęła i jęknęła przeciągle.
>>>>>>> - boisz się?! - wrzasnęła ikselka plując na około drobinkami śliny.
>>>>>>> - to tylko próba solidności dziewczyno! rozumiemy się?!
>>>>>>>
>>>>>>> skulona dziewczyna w milczeniu pokiwała głową.
>>>>>>>
>>>>>>> z końcówki różdżki wystrzelił nagle oślepiający słup ognia i objął
>>>>>>> skuloną
>>>>>>> postać. dziewczyna zaczęła szarpać się i krzyczeć - ale trwało to
>>>>>>> jedynie
>>>>>>> przez moment. przez moment - bo oto pod ścianą, w miejscu
>>>>>>> gdzie jeszcze przed chwilą była dziewczyna, dymiła i żarzyła
>>>>>>> się niewielka kupka popiołu.
>>>>>>>
>>>>>>> - co za niesolidni ci ludzie! - mruczała ikselka z wyraźnym
>>>>>>> niezadowoleniem. kopnęła dymiącą się kupkę, splunęła na nią i
>>>>>>> wykrzywiła twarz w drwiącym grymasie.
>>>>>>> - ale przynajmniej szwy jej się nie rozeszły, hahahaha...!!!
>>>>>>>
>>>>>>> głos ikselki złowieszczo dudnił w głębokich korytarzach jej
>>>>>>> psychiki...
>>>>>>
>>>>>> Błysnęło, hukneło ponownie i oto z obłoku popiołu wyłoniła się postać
>>>>>> Fenixy - córki Ixli.
>>>>>
>>>>>
>>>>> Trener zemdlał. Jego damska psychika tego nie wytrzymała.
>>>>
>>>> Zoczył Panslavistę i przypomniał sobie swoje przewiny i ujrzał w jego
>>>> rękach narzędzie kary.
>>>
>>> Ani chybi linijkę.
>>
>> ale jak - zemdlał i zoczył?
>> fatalny warsztat.
>
>
> Zwykła retrospekcja.
Rysował ci ktoś kółka przed dziobem?
Może to był ten perwersor sexmistrz?
|