Data: 2007-12-21 19:58:47
Temat: Re: Chrzciny
Od: "skrzato" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Tutaj bardziej chodzi o to, że chyba zostanę jedyną osobą w rodzinie,
> która nie ochrzciła dzieci i dla nich to coś niepojętego i
> niezrozumiałego, moje argumenty trafiają niestety w próżnię.
Ja tez jestem jedyna osoba w rodzinie, ktora dzieci nie ochrzcila. Da sie z
tym zyc ;) A swoja droga, czy tlumaczysz sie rodzinie, czemu stosujesz dla
dzieci taka diete a nie inna? dlaczego ubierasz corke na niebiesko, a nie na
rozowo?
Wiem, ze to skrajne przyklady, ale religie u nas traktuje sie jakos tak
obowiazkowo. Gdzie nasza wolna wola, skoro dziecko musi byc ochrzczone, bo
inaczej to bedzie totalnie nieszczesliwe?
pzdr
skrzato
|