Data: 2006-06-21 07:39:28
Temat: Re: Chwalę salonik fryzjersko-kosmetyczny
Od: "x" <y...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A spróbowałaś nieco dookreślić? Ja nie fryzjer, ale pojęcia "fryzura
> naturalna" też nie za bardzo rozumiem. Każdy może widzieć w tym coś
> innego :) Ja staram się dawać konkretne wskazówki: cieniować, nie
jasne, że określiłam szczegółowo - do postu uogólniłam żeby się nie
rozpisywać. Baba mnie po prostu załamała. Tyle zapuszczania, męczenia się z
długimi włosami, a ona ciach i zrobiła mi "grzyba" na głowie. Teraz nic nie
da sie z tym zrobić. :( ach, nie chce mi się już nawet myślec na ten temat,
ale od tamtej pory fryzjerów omijam z daleka.
pozdrawiam,
x
|