Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "michal" <6...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:h679oj$3ki$1@inews.gazeta.pl...
> > Chiron wrote:
> >
> >>>>> Ja te� Ci� pozdrawiam, chocia� czar niez�omnego wyznawcy Prawdy i
> >>>>> Milo�ci prysn��.
> >
> >>>> Nie wiedzia�em, �e kogo� oczarowa�em. Je�li czar prys�- no to
siďż˝
> >>>> ciesz�. Ju� Ci kiedy� pisa�em: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
> >>>> napisz�. I- je�li nawet nie wiesz dlaczego, ale jest w Tobie jaki�
> >>>> brak zufania- to tym bardziej nie wierz. To- IMO - powinno dotyczyďż˝
> >>>> ka�dej powa�nej dyskusji.
> >
> >>> Mnie nie oszukasz, za stary (ku rado�ci Ikselki) ju� jestem. Ale po
> >>> co sobie robisz wod� z m�zgu i piejesz o Mi�o�ci, Prawdzie - nie
> >>> znaj�c ich? Po co stawiasz si� w utopijnej pozycji cz�owieka, kt�ry
> >>> niby to wyzwoli� si� od k�amstwa?
> >
> >> Kolejne nieporozumienie. Nie twierdz�- i nie twierdzi�em- �e
> >> wyzwoli�em si� z k�amstwa. Zna� Drog�- a i�� ni�- to nie to
samo.
> >> Jednak- staram siďż˝, i bardzo siďż˝ cieszďż˝, jak mi wychodzi. Czasem to
> >> jest tak, �e robi� krok w ty�- ale potem te dwa w prz�d przywracaj�
> >> mi r�wnowag�.
> >
> > Trzeba by�o to podkre�la� od pocz�tku, �e starasz si� walczy� i
czasem Ci
> > wychodzi, a nie uderza� w ton cz�owieka, kt�ry posiad� wiedz� o
Prawdzie i
> > Mi�o�ci - jednocze�nie swoimi tekstami przecz�c tej znajomo�ci. O
wi�cej
> > pokory wobec rzeczywisto�ci poprosz�.
>
> Nie staram si� walczy�. Po prostu- staram si� i�� drog� Prawdy i
Mi�o�ci.
> Nie odbieram tego jako walki. Poza tym- jak szastasz opiniami ("uderzaďż˝ w
> ton cz�owieka, kt�ry posiad� wiedz� o Prawdzie i Mi�o�ci -
jednocze�nie
> swoimi tekstami przecz�c tej znajomo�ci")- to je cho� staraj si�
uzasadniďż˝,
> bo zn�w wyjdziesz na blagiera. No to jak to zrobisz?
>
>
> >>> Chcesz by� �wi�tym za �ycia, to prosz� bardzo: spr�buj naiwno�ci
> >>> innych. Za�� jak�� sekt�, tylko przygotuj si� porz�dnie do tego.
> >>> Si�gnij po wiedz� o cz�owieku. I niech Ci sie to uda!
> >
> >> No cďż˝- dziwnie mnie odbierasz- ale to Twoje zdanie o mnie. A ja- ani
> >> nie mam mo�liwo�ci, ani nawet zamiaru �eby je zmieni�.
> >
> > Jak si� zaczynasz wycofywa� z tej swojej niez�omno�ci, to Ci� nawet
lubiďż˝.
>
> A czy lubisz siebie?
>
> >>> Albo przyklej si� do Ikselki na sta�e i �piewajcie oboje z ukrycia
> >>> swoje prawdy przez du�e i ma�e p. Robicie z siebie b�azn�w i to jest
> >>> fajne lecz tylko dla nas. Mamy (m�wi� przymajmniej za dwie osoby) co
> >>> robi� maj�c tak zabawne postacie.
> >
> >> Powiedz w takim razie- za kogo m�wisz, i niech ta osoba to
> >> potwierdzi- albo wypowiedďż˝ tďż˝ uznam za blagďż˝. Nie siedzisz w kimďż˝- i
> >> tak naprawd�- nie wiesz, jakie si�przez t� drug� osob� przewalaj�
> >> emocje, my�li.
> >
> > Ta osoba wie i to wystarczy. Twoje uznanie nie jest tu do niczego
> > potrzebne.
> Ja i jeszcze jedna osoba z tej grupy uwa�amy, �e trudnisz si�
> str�czycielstwem na skal� mi�dzynarodow�. Ta druga osoba ma na to dowody.
>
>
>
> >>> To jest grupa dyskusyjna, a Wy od dawna jeste�cie poza dyskusj�, a
> >>> lubimy Was, bo jeste�cie rozrywkowi. Je�li tego nie dostrzegacie, to
> >>> tylko gorzej dla Was.
> >
> >> Ja nie mam prawa wypowiada� si� za kogo�. Je�li dostarczam Ci
> >> rozrywki (a ja tu zagl�dam mi�dzy innymi dla rozrywki)- no to ok-
> >> wsio w pariadkie
> >
> > No oczywi�cie. :)
> >
> > --
> > pozdrawiam
> > michaďż˝
> >
> pozdrawiam
>
> Chiron
Wszystko jest względne, prawda jest zależna od okoliczności, bo coś
stałego w obecnym świecie zamieni się w kłamstwo . Ile razy można
powtarzać.
Wybiłbym ci zęby za to stręczycielstwo, nocniku miłości. i prawdy.
[ już mam uraz do tych słów, nawet dostaje tików, skrzywdziłeś mnie
nimi fanatyku]