Data: 2009-08-15 22:08:31
Temat: Re: Ci co muszą mieć tatusia, projektują na społeczeństwo, własne kalectwo.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h679oj$3ki$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>
>>>>> Ja też Cię pozdrawiam, chociaż czar niezłomnego wyznawcy Prawdy i
>>>>> Milości prysnął.
>
>>>> Nie wiedziałem, że kogoś oczarowałem. Jeśli czar prysł- no to się
>>>> cieszę. Już Ci kiedyś pisałem: nie wierz mi! Sprawdzaj wszystko, co
>>>> napiszę. I- jeśli nawet nie wiesz dlaczego, ale jest w Tobie jakiś
>>>> brak zufania- to tym bardziej nie wierz. To- IMO - powinno dotyczyć
>>>> każdej poważnej dyskusji.
>
>>> Mnie nie oszukasz, za stary (ku radości Ikselki) już jestem. Ale po
>>> co sobie robisz wodę z mózgu i piejesz o Miłości, Prawdzie - nie
>>> znając ich? Po co stawiasz się w utopijnej pozycji człowieka, który
>>> niby to wyzwolił się od kłamstwa?
>
>> Kolejne nieporozumienie. Nie twierdzę- i nie twierdziłem- że
>> wyzwoliłem się z kłamstwa. Znać Drogę- a iść nią- to nie to samo.
>> Jednak- staram się, i bardzo się cieszę, jak mi wychodzi. Czasem to
>> jest tak, że robię krok w tył- ale potem te dwa w przód przywracają
>> mi równowagę.
>
> Trzeba było to podkreślać od początku, że starasz się walczyć i czasem Ci
> wychodzi, a nie uderzać w ton człowieka, który posiadł wiedzę o Prawdzie i
> Miłości - jednocześnie swoimi tekstami przecząc tej znajomości. O więcej
> pokory wobec rzeczywistości poproszę.
Nie staram się walczyć. Po prostu- staram się iść drogą Prawdy i Miłości.
Nie odbieram tego jako walki. Poza tym- jak szastasz opiniami ("uderzać w
ton człowieka, który posiadł wiedzę o Prawdzie i Miłości - jednocześnie
swoimi tekstami przecząc tej znajomości")- to je choć staraj się uzasadnić,
bo znów wyjdziesz na blagiera. No to jak to zrobisz?
>>> Chcesz być świętym za życia, to proszę bardzo: spróbuj naiwności
>>> innych. Załóż jakąś sektę, tylko przygotuj się porządnie do tego.
>>> Sięgnij po wiedzę o człowieku. I niech Ci sie to uda!
>
>> No cóż- dziwnie mnie odbierasz- ale to Twoje zdanie o mnie. A ja- ani
>> nie mam możliwości, ani nawet zamiaru żeby je zmienić.
>
> Jak się zaczynasz wycofywać z tej swojej niezłomności, to Cię nawet lubię.
A czy lubisz siebie?
>>> Albo przyklej się do Ikselki na stałe i śpiewajcie oboje z ukrycia
>>> swoje prawdy przez duże i małe p. Robicie z siebie błaznów i to jest
>>> fajne lecz tylko dla nas. Mamy (mówię przymajmniej za dwie osoby) co
>>> robić mając tak zabawne postacie.
>
>> Powiedz w takim razie- za kogo mówisz, i niech ta osoba to
>> potwierdzi- albo wypowiedź tę uznam za blagę. Nie siedzisz w kimś- i
>> tak naprawdę- nie wiesz, jakie sięprzez tą drugą osobę przewalają
>> emocje, myśli.
>
> Ta osoba wie i to wystarczy. Twoje uznanie nie jest tu do niczego
> potrzebne.
Ja i jeszcze jedna osoba z tej grupy uważamy, że trudnisz się
stręczycielstwem na skalę międzynarodową. Ta druga osoba ma na to dowody.
>>> To jest grupa dyskusyjna, a Wy od dawna jesteście poza dyskusją, a
>>> lubimy Was, bo jesteście rozrywkowi. Jeśli tego nie dostrzegacie, to
>>> tylko gorzej dla Was.
>
>> Ja nie mam prawa wypowiadać się za kogoś. Jeśli dostarczam Ci
>> rozrywki (a ja tu zaglądam między innymi dla rozrywki)- no to ok-
>> wsio w pariadkie
>
> No oczywiście. :)
>
> --
> pozdrawiam
> michał
>
pozdrawiam
Chiron
|