Data: 2006-11-26 12:01:42
Temat: Re: Ciekawy wątek na forum kognitywistyki.net - neurochemia a miłość
Od: "elGuapo" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Quasi napisał(a):
> elGuapo napisał(a):
>
> > Znów fałszywa dychotmia się z tego wyłania:
>
> Znow majaczysz szalencze, lub kretaczysz - kanalio. Fanatyk to nie to
> samo co "pewny tego, w co wierzy" (kazdy wierzacy musi byc pewny, z
> definicji). Pseudo-wierzacy "przypuszczacz/niewykluczacz" to nie to samo
> co wierzacy.
1) Pewność to brak wątpliwości, ludzie z różną intensywnością
są przekonani o istnieniu Boga. Intensywność ta w populacji podlega
rozkładowi Gaussa.
2) Pewność emocjonalna/umysłowa/psychiczna nie rózni sie specjalnie
niczym od niepewności, dopóty dopóki się na konkretne czyny nie
przekłada. Obrzydzenie do czyichś myśli, nawet jeśli tylko do
myśli się ów ktoś ogranicza, wionie smrodem totalitaryzmu. Lewactwo
mentalne.
NeG
|