Data: 2001-01-24 20:54:26
Temat: Re: Cień anioła
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dariusz Laskowski wrote in message
news:24012001.14AD7A4B@DariuszLaskowski...
[...]
> Czyżbym kiedykolwiek odpowiadając na Twój post, wyciął cytaty
> z trzech zupełnie różnych innych postów? Po tylko, żeby uzyskać
> zupełnie nowe, źle o Tobie świadczące znaczenie? :->
Kolego Laskowski. Gdybym miał temperament i słownictwo JamesaBB,
albo dawnej AL, albo dawnego KM (gdzie do tych dwóch ostatnich osób,
nie należy wracać w jakimkolwiek złym kontekście), na Twoje
insynuacje o mojej tożsamości z AL właśnie, zareagowałbym jedynie
wiązką przekleństw. Gdy próbuję Ci to uświadomić, Ty nadal brniesz
w tą samą ślepą uliczkę i dziwisz się, że ja usiłuję wytłumaczyć postronnym
obserwatorom Twoje skłonności do awanturnictwa i siania intryg, posługując
się Twoimi własnymi słowami. Dlaczego, gdy stawiam Ci proste pytania,
unikasz odpowiedzi. Operujesz ogólnikami bez brania odpowiedzialności
za własne słowa. Nie podoba Ci się, że cytuję Ciebie?
Weź zacytuj jakiekolwiek materiały z moich publicznych listów - nie bronię
Ci tego. Podaj tylko źródła, abym miał szanse sprawdzić czy nie zmyślasz.
> Czyżbym kiedykolwiek próbował nakłonić kogokolwiek, żeby
> atakował własnie Ciebie, bo np. ja tak chcę? :->
Nikt nikogo nie próbował nakłaniać do ataku na Ciebie.
W chwili, gdy nieodpowiedzialnie rzuciłeś na mnie publicznie cień - zaszokowany
bezsensownością Twojego wystapienia zwróciłem sie do znających mnie osób
mając nadzieję na istnienie elementarnej solidarności grupowej.
Ale wystąpienie publiczne w takiej atmosferze zawsze związane jest z ryzykiem
"pobrudzenia się" i nie dziwie się, że nikt publicznie nie chce się "mieszać" w takie
przepychanki. Pisałem o tym w watku "lojalność na rynku".
A zwróciłem sie do tych osób słowami (cytat z mojej prywatnej korespondencji):
" Wybaczcie, że łączę Was w jednej przesyłce. Nie mogę jednak inaczej.
Proszę o pomoc, gdyż doskonale znacie reguły gry na grupie i wiecie, że
w tej sytuacji - przez idiotyczne zachowanie się Laskowskiego - honor
zamku i jego mieszkańców jest zagrożony - przynajmniej w oczach nowych
grupowiczów.
Myślę, że mogę na Was liczyć. Zróbcie proszę (w) z tym porządek! Ja nie
mogę bronić się sam - bo to uwłaczające! " - koniec cytatu.
Czy widzisz tutaj nakłanianie do ataku na Laskowskiego. Czy może tylko
nadzieję na rzetelność i odsłonięcie prawdy?
> Czyżbym kiedykolwiek sugerował Ci, że to ja mam prawo tutaj
> pisać, a Ty nie, bo ja tak chcę? :->
Taka sugestia z mojej strony jest niczym innym jak konsekwencją Twoich
publicznych zachowań. Nie wyczuwasz tego być może dlatego, że jesteś
równoczesnym uzytkownikiem wielu grup, i już tylko to, jak sądzę, nie skłania
do poważniejszego ich traktowania i zgłębiania tego, o czym dziś wspomniała
Anka-Adso.
> Dariusz Laskowski
Alfred
~~~~~~~~~~~~~~
PS. Fakt, że zwróciłem się do Ciebie "Kolego Laskowski" nic nie znaczy.
Przy okazji pozdrawiam też sosena, który zna przeszłość grupy a mimo to
zachowuje się jak chorągiewka na wietrze.
|