« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-02-14 15:41:33
Temat: Re: Cierpliwość popłacaBogda napisał(a):
> Nawiasem mówiąc mój młody czerwony ognik (ma tak 2 lata) też jeszcze nie
> kwitł :-(
> Może tej wiosny doczekamy się kwiatków, wtedy na jesień możemy być
> spokojne - czerwonych kuleczek tez się doczekamy !!
> pozdrawiam, Bogda
Oby tak było, bo w tym samym punkcie kupiłam zaprzyjaźnionym po ogniku
czerwonym, a mają obaj kulki pomarańczowe. Śmieję się z nich, że też im
sie chciało przemalowywać, ale zaklinają się, że one takie oryginalne i
teraz każą sobie dostarczyć zółte, to może zaowocują na czerwono.
serdeczności michalina
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-02-14 18:33:03
Temat: Re: Cierpliwość popłaca> Moim zdaniem musisz potraktować ten ognik jak młodziutką roślinę,
zakwitnie
> jak nie w drugim to w trzecim roku :-)
Ogniki owocują na zeszłorocznych przyrostach.
Musicie się dziewczyny uzbroić w cierpliwość :-)
Ale to dziwne bo mój pomarańczowy zakwitł już jako młoda sadzonka .... a
potem przemarzł :-(
Serdecznie Miłka bez ogników
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-02-14 19:16:05
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Użytkownik "michalina27" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cuqgsv$rmu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bogda napisał(a):
>
> > Nawiasem mówiąc mój młody czerwony ognik (ma tak 2 lata) też jeszcze
nie
> > kwitł :-(
> > Może tej wiosny doczekamy się kwiatków, wtedy na jesień możemy być
> > spokojne - czerwonych kuleczek tez się doczekamy !!
> > pozdrawiam, Bogda
>
> Oby tak było, bo w tym samym punkcie kupiłam zaprzyjaźnionym po ogniku
> czerwonym, a mają obaj kulki pomarańczowe. Śmieję się z nich, że też im
> sie chciało przemalowywać, ale zaklinają się, że one takie oryginalne i
> teraz każą sobie dostarczyć zółte, to może zaowocują na czerwono.
> serdeczności michalina
> --
Właśnie po przeczytaniu Twojego postu zrodziła sie we mnie wątpliwość - może
te czerwone ogniki nazwano tak w odróżnieniu od żółtych :-))
a w rzeczywistosci sa one pomarańczowe! Czy ktoś może potwierdzić, ze są
trzy kolory?
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-02-14 19:27:48
Temat: Re: Cierpliwość popłaca> Czy ktoś może potwierdzić, ze są
> trzy kolory?
> pozdrawiam, Bogda
Tak, ja widziałam i czerwone (najmniejsze owoce) i żółte i pomarańczowe
:-)
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-02-14 19:35:51
Temat: Re: Cierpliwość popłacaBogda wrote:
> Właśnie po przeczytaniu Twojego postu zrodziła sie we mnie wątpliwość - może
> te czerwone ogniki nazwano tak w odróżnieniu od żółtych :-))
> a w rzeczywistosci sa one pomarańczowe! Czy ktoś może potwierdzić, ze są
> trzy kolory?
Czesto ocena koloru jest bardzo subiektywna. Czy moj
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/ognik.jpg
jest czerwony czy pomaranczowy? Ja bym powiedzial, ze
cos posredniego.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-02-14 19:39:04
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Użytkownik "Bogda" napisała:
> Właśnie po przeczytaniu Twojego postu zrodziła sie we mnie wątpliwość -
> może
> te czerwone ogniki nazwano tak w odróżnieniu od żółtych :-))
> a w rzeczywistosci sa one pomarańczowe! Czy ktoś może potwierdzić, ze są
> trzy kolory?
Nawet więcej. Mam cztery:
-Pyracantha "Soleil d'Or"- żółte owoce
-Pyracantha "Orange Glow- pomarańczowoczerwone owoce
-Pyracantha "Red Cushion"-pomarańczowe owoce
-Pyracanta "Red Column"-czerwone owoce
Pozdrowienia Jurek
--
j...@p...onet.pl
http://ogrodniczek.republika.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-02-14 19:40:55
Temat: Re: Cierpliwość popłacaMiłka napisał(a):
> Ogniki owocują na zeszłorocznych przyrostach.
> Musicie się dziewczyny uzbroić w cierpliwość :-)
> Ale to dziwne bo mój pomarańczowy zakwitł już jako młoda sadzonka .... a
> potem przemarzł :-(
>
> Serdecznie Miłka bez ogników
Wiem gdzie skubnąć piękne czerwone. Pytanie jak skubać?
Da radę ukorzenić z gałązki? bo skubanie z korzonkami nie wchodzi w rachubę.
serdeczności michalina
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-02-14 19:42:23
Temat: Re: Cierpliwość popłacaMichal Misiurewicz napisał(a):
> Czesto ocena koloru jest bardzo subiektywna. Czy moj
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/ognik.jpg
> jest czerwony czy pomaranczowy? Ja bym powiedzial, ze
> cos posredniego.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
Jak nic pomarańczowy
serdeczności michalina
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-02-14 19:50:17
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
>
> Czesto ocena koloru jest bardzo subiektywna. Czy moj
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/ognik.jpg
> jest czerwony czy pomaranczowy? Ja bym powiedzial, ze
> cos posredniego.
>
Nie wiem ale jest taki piękny, że mi to obojętne !
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-02-14 19:51:36
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Użytkownik "Michal Misiurewicz" napisał:
> Czesto ocena koloru jest bardzo subiektywna. Czy moj
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/ognik.jpg
> jest czerwony czy pomaranczowy?
Pomarańczowy, najpewniej Pyracantha "Red Cushion"
--
Jerzy Wierzchnicki
j...@p...onet.pl
http://ogrodniczek.republika.pl/
http://republika.pl/pl_rec_ogrodnicy/index.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |