« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-02-15 12:42:24
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
>
> Wiem gdzie skubnąć piękne czerwone. Pytanie jak skubać?
> Da radę ukorzenić z gałązki? bo skubanie z korzonkami nie wchodzi w
rachubę.
> serdeczności michalina
> --
Moja mądra książka "mówi" , że sadzonki o dł.10-15 cm należy pobierać z
wierzchołków zdrewniałych pędów, miejsce ciecia zanurzyć w ukorzeniaczu i
sadzić do inspektu. Ja pobrałam sadzonki z pietką, w czerwcu, zanurzyłam w
ukorzeniaczu i nakryłam odcietą butelką po napoju. Jak najbardziej powiodło
się, mój ognik zeszłej jesieni pięknie owocował na pomarańczowo.
pozdrawiam Violetta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-02-15 13:42:27
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
>
> Moja mądra książka "mówi" , że sadzonki o dł.10-15 cm należy pobierać z
> wierzchołków zdrewniałych pędów, miejsce ciecia zanurzyć w ukorzeniaczu i
> sadzić do inspektu. Ja pobrałam sadzonki z pietką, w czerwcu, zanurzyłam w
> ukorzeniaczu i nakryłam odcietą butelką po napoju. Jak najbardziej
powiodło
> się, mój ognik zeszłej jesieni pięknie owocował na pomarańczowo.
>
> pozdrawiam Violetta:
>
No to należy powtórzyć ten udany eksperyment ! ale tym razem zrób kilka
sadzonek żeby jedna dla mnie została :-).
Ja mogę przygotować sadzonkę żółtą lub czerwoną (ta jeszcze nie kwitła -
więc miejmy nadzieje, ze czerwoną)
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2005-02-15 16:40:25
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
> No to należy powtórzyć ten udany eksperyment ! ale tym razem zrób kilka
> sadzonek żeby jedna dla mnie została :-).
> Ja mogę przygotować sadzonkę żółtą lub czerwoną (ta jeszcze nie kwitła -
> więc miejmy nadzieje, ze czerwoną)
> pozdrawiam, Bogda
>
>
Oczywiście, że ukorzenię więcej, w tym jedna będzie dla Ciebie. Niestety na
efekty musimy zaczekać do przyszłej wiosny, ale jak się uda, to jaka
satysfakcja ... :-)))
Ja zawsze próbuję ukorzeniać w większych ilościach, wtedy jest szansa, że
coś się ukorzeni na pewno.
Pozdrawiam, Violetta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2005-02-15 17:02:58
Temat: Re: Cierpliwość popłaca> Jak to do czego ? Do ziemi !
> To się chyba nazywa rozmnażanie przez odkład.
> pozdrawiam, Bogda
Ach, no bo u mnie się mówi przygięte :-)))
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2005-02-15 17:48:09
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:cuta1k$ru6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Jak to do czego ? Do ziemi !
> > To się chyba nazywa rozmnażanie przez odkład.
> > pozdrawiam, Bogda
>
> Ach, no bo u mnie się mówi przygięte :-)))
>
> Serdecznie Miłka
>
Najpierw się przygina ale przypiąć tez trzeba żeby się nie odkleiło :-))
A jak się namyślisz na te ogniki to pisz na priv póki są !
pozdrawiam, Bogda
PS dostałam nasiona od Moni już Mu podziękowałam ale mogę jeszcze raz żeby
Wszyscy wiedzieli jakie to dobre serca niektórzy mają.
Mirzanowi też dziękuję (nasiona wysiane dwa dni temu!)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2005-02-16 10:02:56
Temat: Re: Cierpliwość popłacaDnia 2005-02-15 18:48, Użytkownik Bogda napisał :
> Najpierw się przygina ale przypiąć tez trzeba żeby się nie odkleiło :-))
A nie trzeba troche naciac , tak do polowy grubosci ?
pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2005-02-16 10:15:26
Temat: Re: Cierpliwość popłacaW wiadomości news:cuv5oj$26v$1@inews.gazeta.pl Barbara Miącz
<s...@i...te.ria.pl> napisał(a):
> Dnia 2005-02-15 18:48, Użytkownik Bogda napisał :
>
>
>> Najpierw się przygina ale przypiąć tez trzeba żeby się nie odkleiło
>> :-))
>
>
> A nie trzeba troche naciac , tak do polowy grubosci ?
>
Hejka. Naciąć skośnie i włożyć zapałkę lub patyczek. Można też posypać
ukorzeniaczem.
Pozdrawiam prakseologicznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2005-02-16 10:16:04
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:cuv5oj$26v$1@inews.gazeta.pl...
Dnia 2005-02-15 18:48, Użytkownik Bogda napisał :
> Najpierw się przygina ale przypiąć tez trzeba żeby się nie odkleiło :-))
A nie trzeba troche naciac , tak do polowy grubosci ?
pozdrawiam, Barbara
Ja nie nacinam tylko obrywam kilka listków. Jednak słyszałam, że dla roślin
trudniej się ukorzeniających np.rododendronów takie naciecie jest wskazane
(może nie tyle nacięcie co ścięcie z jednej strony zewnętrznej warstwy
gałązki)
pozdrawiam, Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2005-02-16 10:19:19
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
> >
> > A nie trzeba troche naciac , tak do polowy grubosci ?
> >
> Hejka. Naciąć skośnie i włożyć zapałkę lub patyczek. Można też posypać
> ukorzeniaczem.
> Pozdrawiam prakseologicznie Ja...cki
Gdzie włożyć tę zapałkę??
Bogda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2005-02-16 10:55:48
Temat: Re: Cierpliwość popłaca
Użytkownik "Bogda" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cuv69s$en8$1@wejherowo.who.vectranet.pl...
> Ja nie nacinam tylko obrywam kilka listków. Jednak słyszałam, że dla
roślin
> trudniej się ukorzeniających np.rododendronów takie naciecie jest wskazane
> (może nie tyle nacięcie co ścięcie z jednej strony zewnętrznej warstwy
> gałązki)
Rododendrony są na tyle skomplikowane w rozmnażaniu, że radziłabym jednak
najpierw przeczytać jakąś książkę na ten temat, a dopiero potem podawać
jakiekolwiek informacje.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |