Data: 2002-08-31 08:28:24
Temat: Re: Cilest a depresja
Od: "Agata Bau-Wittmann" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rafalski" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:akovc7$4jp$1@news2.tpi.pl...
> Usador Agata Bau-Wittmann escribió en el mensaje
> news:akos8b$lv0$1@news.tpi.pl
>
>
> > Z pigułami tak to jest - coś za coś. :)
>
> Zastanawiałem się kiedyś, ile związków rozbiły piguły przez obniżenie
> libido. Wyobraźcie sobie sytuację, gdy przez dłuższy czas 'ona nie chce' i
> nikomu nie przychodzi do głowy, że to hormony, a nie kryzys związku..
>
>
> --
> Rafalski
>
> "Obviously you're not a golfer."
> Jeff "The Dude" Lebowski
No właśnie, też to u siebie zauważyłam; był to jeden z powodów, dla których
piguły odstawiłam. Poza tym miałam potworne bóle migrenowe, puchłam.
Generalnie - do kitu. Teraz mam spiralke - wszystko jest ok, bez chemii, a
libido na porządnym poziomie. ;)
Agata
(i jej spiralkowe libido)
|