Data: 2015-07-17 16:58:08
Temat: Re: Ciotki naukowo
Od: Pszemol <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Penetrator <r...@g...com> wrote:
> "Kto chce być wyrwany z ciała??? Coś Ci się obróciło...
> To właśnie materialiści twierdzą, że świadomość, umysł
> jest wynikiem działania ciała - jest tym wrażeniem które
> powstaje w Twoim mózgu. I jest z tym mózgiem nierozerwalnie
> związanym wrażeniem - śmierć mózgu oznacza koniec
> świadomości. "
>
> No widzisz jest odwrotnie, ciało, mózg, otoczenie, jest wynikiem
> działania świadomości, właściwie ciało lub otoczenie może być jedynie
> holograficzną projekcją umysłu, bo spójrz jest krzesło, ty go widzisz,
> nadajesz mu kształt, za to mrówka nie widzi za duże aby ogarniała taką
> wielkość, więc w jej świecie nie ma takiego wydarzenia jak krzysło, nie
> wyłania go jej świadomość, więc dla ciebie istnieje dla niej nie. Nie
> możesz upierać się że mrówka nie ma racji bo to narzucanie swojego
> sposobu postrzegania, gangsta, holokuaust świata mrówek. W świecie
> materializmu nie ma tego spojrzenia czym patrzy obserwator, a obserwator
> nadaje walor temu co widzi. Kot w potenciale jest jednocześnie żywy i
> martwy, wyłoni go dopiero obserwator, czyli nada stan, jak ty i mrówka z
> krzesłem. Tym samym to co widzimy jest naszą narryracją a nie racją
> obiektywną, ten co stracił głowę i odpłynął w abstrakcje nie widzi że
> widzi i nadaje narryracje przedmiotom, on myśli że tak jest. Ma okulary
> czerwone i twierdzi świat jest czerwony, nie widzi przez co patrzy a
> upiera się że świat to czerwień. To co robią materialiści to trąci bardzo
> religią, też oderwani od bytu zatracają jakby konkret w imię dogmatów,
> dlatego na zachodzie materialistyczna nauka jest nazywana kościołem
> naukowym, bo to raczej przypomina wiarę gdy się nie widzi tego co robi
> głowa z treściami badanymi.
Naprawdę nie widzę w temacie jaki poruszasz żadnego konfliktu z
materializmem.
W szczególności, materializm nie ma żadnego problemu z relatywizmem i
różnością obserwacji świata u różnych obserwatorów. Ani mrówka-człowiek,
ani człowiekA-człowiekB.
To, że doświadczamy otaczającą nas rzeczywistość wybiórczo, przefiltrowaną
przez nasze zdolności percepcji i ukierunkowaną naszymi osobistymi,
specyficznymi zainteresowaniami i przez to dla każdego z nas obraz tej
rzeczywistości jest inny nie stanowi problemu w filozofii materializmu.
Mam silne wrażenie ze znów czegoś nie rozumiesz, nadinterpretujesz i
wypaczasz.
|