| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-09-05 22:44:38
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne."makiavelli" <n...@n...pl> wrote in message
news:431ac863$1@news.home.net.pl...
> Pytanie ponizej jest nawiazaniem do artykulu
> http://wiadomosci.onet.pl/1158455,11,item.html
>
> Włamanie. Pistolet. Strzelacie. Ranicie bandytę. Krwawi na waszym dywanie.
> Pół sekundy na zastanowienie. W magazynku wciąż kilka pocisków.
Wydaje mi sie ze czlowiek nie mysli w takich chwilach zbyt racjonalnie.
Kiedy staje twarza w twarz z bezposrednim zagrozeniem ochrania siebie,
rodzine, dom, wtedy strzela aby zabic (jesli ma pistolet) lub uzywa jakiegos
innego przedmiotu. Byc moze nie chce nawet zabic, moze nie ma takiej
intencij, ale postawiony w zagrozeniu zrobi wszystko aby przeciwnik po
prostu przestal sie ruszac.
> Wierzycie w polską resocjalizację?
ja nie wierze, nie tylko w polska.
> W magazynku wciąż jest kilka pocisków. Minęło pół
> sekundy na zastanowienie.
shoot to kill, jak to sie mowi w hamerykanskich filmach akcij.
--
http://kevan.org/brain.cgi?Himera
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-09-06 07:29:21
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.xhy:
> Wykazałbyś się brakiem roztropności.
Chyba raczej wrecz przeciwnie... w sytuacji gdybym chcial zabic.
Moze podaj swoja ~definicje "roztropnosc".
> Kolejny strzal nie byłby potraktowany jako obrona konieczna.
Znasz sie na tym?
Nie - zgadza sie? :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-09-06 07:34:33
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dfigp8$a2$1@news.onet.pl...
> Gdybym natomiast chcial go zabic, lecz strzelilbym
> najpierw tak, aby przezyl, to po tym jak spojrzalbym
> mu w oczy, strzelilbym drugi raz...
> i zadzwonilbym potem na Policje.
Wykazałbyś się brakiem roztropności. Kolejny strzal nie byłby potraktowany
jako obrona konieczna. xc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-09-06 08:16:09
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dfjggp$obb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> xhy:
> > Wykazałbyś się brakiem roztropności.
> Chyba raczej wrecz przeciwnie... w sytuacji gdybym chcial zabic.
Wówczas roztropnie byłoby dobić;-) Ale kolejny strzał?
> Moze podaj swoja ~definicje "roztropnosc".
Działanie, które nie doprowadzi do zatrzymania pod zarzutem morderstwa. To
chyba nie tylko moja definicja?
> > Kolejny strzal nie byłby potraktowany jako obrona konieczna.
> Znasz sie na tym?
> Nie - zgadza sie? :)
Nie trzeba być mgr prawa by wiedzieć kiedy przekracza się warunki obrony
koniecznej. Musiałbyś dowieść ,ze zraniony miał jeszcze tyle siły i takie
mozliwosci , że nie miałeś wyjścia i musiałeś strzelić 2 raz. Potem analizy,
badania. Różnie może być z wnioskami.
To takie trudne?xc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-09-06 08:54:54
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.>
> Broń palna nie jest do zabawy dla dzieci. Jak się do kogoś strzela, to trzeba
> przyjąć odpowiedzialność. Zresztą, tak naprawdę niepisany kodeks posługiwania
> się bronią mówi - "strzelasz, zabij". Przed włamywaczem można próbować
> obronić się innymi środkami.
Tak, tak. A jeżeli masz pod ręką TYLKO broń palną? I jeżeli TYLKO zranisz? To
co: dobijamy bejsbolem??
M.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-09-06 08:59:10
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.
Użytkownik "Ami" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
news:dfi7ci$8ff$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "makiavelli" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:431ac863$1@news.home.net.pl...
> >
> > Pytanie ponizej jest nawiazaniem do artykulu
> > http://wiadomosci.onet.pl/1158455,11,item.html
> >
> > Włamanie. Pistolet. Strzelacie. Ranicie bandytę. Krwawi na waszym
> dywanie.
> > Pół sekundy na zastanowienie. W magazynku wciąż kilka pocisków.
>
> Po pół sekundy w magazynku mam o jeden nabój mniej.
> To ja zostałem napadniety i moge miec swoje słodkie tajemnice nawet do
> końca życia. Podkreślam słodkie, bo to zły człowiek był.
Życzę równie słodkich snów. Co noc delektować się "zabijaniem złych ludzi"...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-09-06 09:02:04
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.xhy:
> ... Ale kolejny strzał?
Cos mi sie zdaje ze nie kumasz znaczenia niektorych
wykorzystywanych przez siebie slow.
>> ... "roztropnosc".
> Działanie, które nie doprowadzi do zatrzymania pod zarzutem
> morderstwa.
Acha. ;o
> To chyba nie tylko moja definicja?
Z pewnoscia.
Nie sadze, abys byl jedyna ~miernota na swiecie. ;)
> Nie trzeba być mgr prawa by wiedzieć kiedy przekracza się
> warunki obrony koniecznej.
> [...]
> To takie trudne?
Nie sadze.
Nie znasz sie - to widac - i pleciesz co ci slina na jezyk przyniesie.
Przeczytaj jeszcze raz _w calosci_ akapit do ktorego sie odniosles,
przemysl to co tam stoi i jak zrozumiesz w czym rzecz, to moze napisz
jeszcze raz jakis _adekwatny_ komentarz zwracajac uwage na
zastosowane terminy.
OK? ;D
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-09-06 09:50:21
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dfjluk$d4b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> xhy:
> > ... Ale kolejny strzał?
>
> Cos mi sie zdaje ze nie kumasz znaczenia niektorych
> wykorzystywanych przez siebie slow.
>
> >> ... "roztropnosc".
> > Działanie, które nie doprowadzi do zatrzymania pod zarzutem
> > morderstwa.
>
> Acha. ;o
>
> > To chyba nie tylko moja definicja?
>
> Z pewnoscia.
> Nie sadze, abys byl jedyna ~miernota na swiecie. ;)
>
> > Nie trzeba być mgr prawa by wiedzieć kiedy przekracza się
> > warunki obrony koniecznej.
> > [...]
> > To takie trudne?
>
> Nie sadze.
> Nie znasz sie - to widac - i pleciesz co ci slina na jezyk przyniesie.
>
> Przeczytaj jeszcze raz _w calosci_ akapit do ktorego sie odniosles,
> przemysl to co tam stoi i jak zrozumiesz w czym rzecz, to moze napisz
> jeszcze raz jakis _adekwatny_ komentarz zwracajac uwage na
> zastosowane terminy.
> OK? ;D
>
Nie o.k.
Dowiedz sie na czym polega rozmowa.
A potem dowiedz sie co to dobre wychowanie.
O.K.?:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2005-09-06 09:58:43
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.xcihy:
> Dowiedz sie na czym polega rozmowa.
To co zaprezentowales nazywasz "rozmowa"?
To tylko potwierdza moje przypuszczenie o twojej miernej
umiejetnosci doboru adekwatnych sformulowan...
tudziez oceny dzialan... i [jak mniemam] td.
> A potem dowiedz sie co to dobre wychowanie.
Dobre wychowanie to zbytek laski w pewnych sytuacjach.
W szczegolnosci taka sytuacja moze byc narazanie sie
na "rozmowe" prowadzona przez pretensjonalna, wymyslajaca
glupoty ~miernote.
Zapamietaj. ;D
> Nie o.k.
> ... O.K.?:-)
Jak nie, to nie.
Twoja sprawa.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2005-09-06 11:11:40
Temat: Re: Co byście zrobili? Pytania absolutnie poważne.
> Może go na kawe zaprosisz i poczekasz, aż on cię zabije... Dobrze gościu
> zrobił...
Jasne. Proponujesz więc karę śmierci za włamanie? To już chyba lepiej obcinać
ręce, jak w krajach islamskich. Broni palnej powinno używać się tylko i
wyłącznie w sytuacji bezpośredniego zagrożenia swojego życia. Czy 18-latek
miał broń? Czy zagrażał życiu strzelającego? Tego nie wiem, ale z opisu
wynika, że facet nadużył broni i postąpił zwyczajnie jak tchórz, nie stając
oko w oko z włamywaczem - po prostu go zastrzelił. Czy musiał? To zbyt proste.
Myślę, że dostanie niezły wyrok, jeśli nie zostanie udowodnione że działał w
obronie koniecznej. Moim zdaniem przekroczył jej granice (według tego opisu).
Anamorphic
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |