| « poprzedni wątek | następny wątek » |
151. Data: 2011-09-16 08:13:03
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia Thu, 15 Sep 2011 21:26:10 +0200, Paulinka napisał(a):
> medea pisze:
>> W dniu 2011-09-15 21:18, Qrczak pisze:
>>>
>>> Dla mnie w zasadzie kapuśniak tylko z kiszonej. Na wędzonce jakiejś
>>> dobrze przyprawiony kwasior.
>>
>> W ogóle najlepsze zupy to kwasiory - na pierwszy miejscu: żurek, a potem
>> kapuśniak, kiszony barszcz, ogórkowa itd.
>
> I szczawiowa jeszcze z jajkiem ciętym w ćwiartki :)
...i z czosneczkiem. Pomidorowa też robi się nieziemska po jego dodaniu :-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
152. Data: 2011-09-16 08:14:27
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia Thu, 15 Sep 2011 22:11:51 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2011-09-15 21:51, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2011-09-15 21:18, Qrczak pisze:
>>
>>> Dla mnie w zasadzie kapuśniak tylko z kiszonej. Na wędzonce jakiejś
>>> dobrze przyprawiony kwasior. A do tego najlepszy dodatek prażoki (Chiron
>>> by wiedział, o czym piszę).
>>
>> Te o?
>> http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8295754,Swietokrz
yskie_sprzatnelo_nam_prazoki_sprzed_nosa.html
>
> No. O to, że nam podprowadzili, też.
>
> Qra
U nas jest prażucha, a nie prażoki.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
153. Data: 2011-09-16 11:26:33
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia dzisiejszego niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Qrczak wrote:
>>
>> Po latach szaleństw z konfiturami, przecierami i marynatami zatrzymałam
>> się na tym, co tygryski lubią najbardziej: naleweczki.
>
> Ale to sie dla dzieci nie nadaje;-)
Jak to się nie nadaje? A jak śpią po tym słodko!
> Właśnie wchodzę w ten etap, masz może przepis na podrobienie sheridana?
Białego, czarnego czy czerwonego elementu?
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
154. Data: 2011-09-16 11:30:05
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dnia Thu, 15 Sep 2011 22:11:51 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2011-09-15 21:51, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2011-09-15 21:18, Qrczak pisze:
>>>
>>>> Dla mnie w zasadzie kapuśniak tylko z kiszonej. Na wędzonce jakiejś
>>>> dobrze przyprawiony kwasior. A do tego najlepszy dodatek prażoki
>>>> (Chiron by wiedział, o czym piszę).
>>>
>>> Te o?
>>> http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8295754,Swietokrz
yskie_sprzatnelo_nam
>>> _prazoki_sprzed_nosa.html
>>
>> No. O to, że nam podprowadzili, też.
>>
>> Qra
>
> U nas jest prażucha, a nie prażoki.
Prażucha - ta nazwa już nie jest taka jednoznaczna. W niektórych regionach
bywa to potrawa raczej mączna aniżeli ziemniaczana.
Aha... w rodzinie TŻa mówi się na to dusicha.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
155. Data: 2011-09-16 12:46:34
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia dzisiejszego niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Qrczak wrote:
>> Dnia dzisiejszego niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak wrote:
>>>>
>>>> Po latach szaleństw z konfiturami, przecierami i marynatami zatrzymałam
>>>> się na tym, co tygryski lubią najbardziej: naleweczki.
>>>
>>> Ale to sie dla dzieci nie nadaje;-)
>>
>> Jak to się nie nadaje? A jak śpią po tym słodko!
>
> A weź! Konkurencję na własnej piersi chcesz hodować?
>>
>>> Właśnie wchodzę w ten etap, masz może przepis na podrobienie sheridana?
>>
>>
>> Białego, czarnego czy czerwonego elementu?
>
> Oryginału.
> Mam jakieś tam przepisy na białe, na czarne też by się znalazło.
> Czerwonego to tam nie było.
Było było.
Widziałam w sklepach i ten patriotyczny wariant:
http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdjecia_produktow/1
0050196.jpg
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
156. Data: 2011-09-16 13:05:17
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia Fri, 16 Sep 2011 13:30:05 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Dnia Thu, 15 Sep 2011 22:11:51 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia 2011-09-15 21:51, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2011-09-15 21:18, Qrczak pisze:
>>>>
>>>>> Dla mnie w zasadzie kapuśniak tylko z kiszonej. Na wędzonce jakiejś
>>>>> dobrze przyprawiony kwasior. A do tego najlepszy dodatek prażoki
>>>>> (Chiron by wiedział, o czym piszę).
>>>>
>>>> Te o?
>>>> http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8295754,Swietokrz
yskie_sprzatnelo_nam
>>>> _prazoki_sprzed_nosa.html
>>>
>>> No. O to, że nam podprowadzili, też.
>>>
>>> Qra
>>
>> U nas jest prażucha, a nie prażoki.
>
> Prażucha - ta nazwa już nie jest taka jednoznaczna. W niektórych regionach
> bywa to potrawa raczej mączna aniżeli ziemniaczana.
Mączno-ziemniaczana. Tzn do ugotowanych ziemniaków (bez odlewania wrzątku)
sypie się mąkę i szybko razem ugniata na papkę - podaje się porcjując
łyżką, ze skwarkami czy z czym tam kto ma. Czy jakoś tak.
> Aha... w rodzinie TŻa mówi się na to dusicha.
>
Aha.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
157. Data: 2011-09-16 13:09:43
Temat: Re: Co jeszcze...W dniu 2011-09-15 23:42, Paulinka pisze:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-09-15 23:27, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak pisze:
>>>> Dnia 2011-09-15 23:12, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>> Dnia 2011-09-15 22:45, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>>> Dnia 2011-09-15 21:57, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i
>>>>>>>> marudzi:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Tak swoją droga to strasznym jestem soliterem, nigdy w życiu nie
>>>>>>>>> zrobiłam nawet jednego przetworu z niczego i nawet nie wiem,
>>>>>>>>> jak to
>>>>>>>>> się
>>>>>>>>> robi.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Po latach szaleństw z konfiturami, przecierami i marynatami
>>>>>>>> zatrzymałam się na tym, co tygryski lubią najbardziej: naleweczki.
>>>>>>>
>>>>>>> Mniam :)
>>>>>>
>>>>>> Karmisz? Nie możesz mniamać.
>>>>>
>>>>> Nie karmię. Majowa je, jak Magda Gessler. Rzadko i robi kuchenne
>>>>> rewolucje.
>>>>
>>>> Może dostawca jakiś niehalo wciska towar?
>>>> Albo kolor restauranta jej nie pasuje?
>>>
>>> Nie wiem, zadbaliśmy o odpowiednią oprawę. Widać za mało światła,
>>> powietrza, kucharz nieteges.
>>> Wpada i od razu wszystkich stawia na nogi.
>>
>> To jaki już jesteśmy w temacie opraw: wrócili Ugotowani. Jak zwykle
>> niezły ubaw. Ostatnio znów zwyciężyła kuchnia polska.
>
> Uwielbiam ten pogram, dobrze, że wrócił.
>
Nie wiem, co to za jeden, ale trzeba spróbować obejrzeć, skoro tak
zachwalacie.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
158. Data: 2011-09-16 13:10:53
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia dzisiejszego niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Qrczak wrote:
>> Dnia dzisiejszego niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Qrczak wrote:
>>>> Dnia dzisiejszego niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>
>>>>> Właśnie wchodzę w ten etap, masz może przepis na podrobienie
>>>>> sheridana?
>>>>
>>>> Białego, czarnego czy czerwonego elementu?
>>>
>>> Oryginału.
>>> Mam jakieś tam przepisy na białe, na czarne też by się znalazło.
>>> Czerwonego to tam nie było.
>>
>> Było było.
>> Widziałam w sklepach i ten patriotyczny wariant:
>> http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdjecia_produktow/1
0050196.jpg
>
> A nie, to ja miałam ten z brązem, jakaś czekolada z orzechem, czy coś.
Też dawno piłam, ale mnie to bardziej się kojarzył ten czarno-biały z
kawowo-śmietankowym. Tyle że absolutnie nie do podrobienia jest butelka,
która daje możliwość tworzenia dwuwarstwowego napoju. Ale jakby się nie
przykładać do formy, to mnie Sheridan's najbardziej przypomina Baileys'a. I
jedno i drugie robi się na irlandzkiej łysce.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
159. Data: 2011-09-16 13:17:22
Temat: Re: Co jeszcze...Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Dnia Fri, 16 Sep 2011 13:30:05 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia dzisiejszego niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Dnia Thu, 15 Sep 2011 22:11:51 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2011-09-15 21:51, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>> W dniu 2011-09-15 21:18, Qrczak pisze:
>>>>>
>>>>>> Dla mnie w zasadzie kapuśniak tylko z kiszonej. Na wędzonce jakiejś
>>>>>> dobrze przyprawiony kwasior. A do tego najlepszy dodatek prażoki
>>>>>> (Chiron by wiedział, o czym piszę).
>>>>>
>>>>> Te o?
>>>>> http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,8295754,Swietokrz
yskie_sprzatnelo_n
>>>>> am _prazoki_sprzed_nosa.html
>>>>
>>>> No. O to, że nam podprowadzili, też.
>>>>
>>>> Qra
>>>
>>> U nas jest prażucha, a nie prażoki.
>>
>> Prażucha - ta nazwa już nie jest taka jednoznaczna. W niektórych
>> regionach bywa to potrawa raczej mączna aniżeli ziemniaczana.
>
> Mączno-ziemniaczana. Tzn do ugotowanych ziemniaków (bez odlewania wrzątku)
> sypie się mąkę i szybko razem ugniata na papkę - podaje się porcjując
> łyżką, ze skwarkami czy z czym tam kto ma. Czy jakoś tak.
Tak ale tylko jakoś. Na wschodzie kraju prażuchą jest uprażona na sucho
mąka, do której się dolewa wodę, a następnie z tego tworzy gęstą masę, bez
udziału ziemniaków. A moja tradycja prażuchowo-prażokowo-dusichowa każe na
sporą ilość ziemniaków dawać stosunkowo niedużo mąki. Wody zostawia się
niewiele. Ubija dokładnie. A najlepsze są odsmażane, na chrupiąco.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
160. Data: 2011-09-16 13:20:30
Temat: Re: Co jeszcze...W dniu 2011-09-16 15:17, Qrczak pisze:
> A moja tradycja prażuchowo-prażokowo-dusichowa każe na sporą ilość
> ziemniaków dawać stosunkowo niedużo mąki. Wody zostawia się niewiele.
> Ubija dokładnie. A najlepsze są odsmażane, na chrupiąco.
I je się to łychą w postaci papki, czy może formuje się z tego jakieś
kulki i smaży?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |