Strona główna Grupy pl.misc.dieta Wegetarianizm a dzieci

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wegetarianizm a dzieci

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 147


« poprzedni wątek następny wątek »

121. Data: 2003-09-16 07:46:18

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Posrednik" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bk668n$k2n$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bk4vqa$koq$1@news.onet.pl...

> Przy okazji.. co wartosciowego jest w myszach??
> Sowy ponoć wiedzą...:)

To zmyłka, ja też się kiedyś na ten nick nacięłam. "Ta" Sowa to
wegetarianka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


122. Data: 2003-09-16 07:51:09

Temat: Re: Co kto jada
Od: Hafsa <h...@p...onet.itd.> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Sowa napisał:
> No właśnie - dla mnie zasady tych diet są wręcz nie pojęte, czytam większość
> wątków na zasadzie ciela gapiącego się na malowane wrota - kosmos po prostu.
> Kalorie, indeks glikemiczny, proporcje białka - i jak ja miałabym kogoś
> takiego ugościć ;-)))

>
>>>Nigdy nie jadłam wszystkiego, zawsze dzieliłam zawartość lodówki i
>
> talerza
>
>>>na jadalne i niejadalne
>>
>>Wiesz, ja niejadalnych rzeczy nie trzymam w lodowce, szkoda mi prądu.

Kazdy ,kto jest na diecie, ugosci sie sam, potrafi wylowic z polmiska,
to co mu pasuje w diecie.Kiedys, gdy bylam na diecie niskokalorycznej i
niskotluszczowej-namietnie zjadalam dekoracje z polmiskow;-)
>
> Wydawało mi się, że mówimy o cudzej lodówce -> gość na diecie.

Mi sie wydawalo, ze napisalas o sobie.

> Choć przy rodzinie różnie to bywa, dzieci nie jedzą paru rzeczy które my
> jadamy,
> ja nie jadam paru rzeczy które one lubieją. Cztery gusta kulinarne w domu,
> nie zawsze się ze sobą pokrywają.
No tak,ale wszystko jest jadalne ;-)


>>A masz problem z nadwaga?
>
>
> O to mi właśnie chodzi, może temu nie mam, bo nigdy nie krępowałam się
> odmówić zjedzenia tego co mi nie pasowało.

To masz silna wole.Bo ja zawsze bylam dzieckiem pulchnym, kocham
slodycze, ciasta,czekolady, nude zapelniam slodyczami.Tylko w silnym
stresie nie jem.


>
> Dla mnie bigos to breja zagotowanych na śmierć roślin. Podkreślam _dla
> mnie_.
Wiesz, zaszokowalas mnie.Gdzie znajde info o diecie wegetarianskiej?Bo
chyba czegos jednak nie wiem....

> Mięsa nie trzeba niczym zastępować.
> Różnorodna dieta dostarczy wszystkiego czego potrzebuje organizm, w jej
> skład może ale nie musi wchodzić mięso, czy jakieś inne dowolne produkty.
> Soja to po prostu jedna z wielu roślin strączkowych, tak jak wołowina to
> jedynie jeden z gatunków mięsa.
> Z pokarmów dostarczających białka jadam wszelkie fasole, groch, ciecierzycę,
> soczewice, orzechy, nasiona słonecznika dyni, jaja, nabiał, produkty z mąki
> razowej.

No coz, ja na takiej diecie, jestem w 7 miesiacy ciazy ;-)
Widac nie kazdy moze byc na takiej samej diecie- i przez to swiat nie
jest nudny.Hafsa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


123. Data: 2003-09-16 08:38:22

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hafsa" <h...@p...onet.itd.> napisał w wiadomości
news:bk6fb3$7uv$3@inews.gazeta.pl...

> > Wydawało mi się, że mówimy o cudzej lodówce -> gość na diecie.
> Mi sie wydawalo, ze napisalas o sobie.

No o sobie, o wegesobie w gościach.
U Ciebie bym się najadła bez problemu :-)
A u mnie tez byś się najadła i Ty i koleżanka marudna
- najwyżej wydelegowałabym koleżankę do sklepu po prowiant ;-)))

> No tak,ale wszystko jest jadalne ;-)

Z małym wyjątkiem - zielona papryka nie jest jadalna, ktoś kiedyś ludzi
oszukał. ;-)

> > Dla mnie bigos to breja zagotowanych na śmierć roślin. Podkreślam _dla
> > mnie_.
> Wiesz, zaszokowalas mnie.Gdzie znajde info o diecie wegetarianskiej?Bo
> chyba czegos jednak nie wiem....

A to nie ma nic wspólnego z wegetarianizmem, mam tak od urodzenia.
A info ... eee, nie wiem, ja pytam po prostu "starszych" kolegów,
ale chyba żaden nie traktuje bigosu jako podstawy żywienia.

> Widac nie kazdy moze byc na takiej samej diecie- i przez to swiat nie
> jest nudny.Hafsa

No o to mi właśnie chodzi.
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


124. Data: 2003-09-16 08:49:37

Temat: Re: Co kto jada
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Posrednik" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bk668n$k2n$1@atlantis.news.tpi.pl...

> No własnie, jak nie porozmawiamy o smaku , to nie mamy o czym
rozmawiac.Mimo
> wszystko wciskanie bigosu między torty ,parówki a chipsy uważam za
> nieporozumienie.
Ale on chyba nie ma rzadnych wartości odżywczych - wszystko się przypaliło,
wygotowało, wyparowało
- zostaje bura paćka w tłuszczu - odparować, zmiksować, wlać w folię wyjdzie
parówka. :-/

> Przy okazji.. co wartosciowego jest w myszach??

Ziarenka w ich brzuszkach! Nawet trawić nie trzeba za bardzo - gotowiec!
;-)

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


125. Data: 2003-09-16 11:18:29

Temat: Re: Co kto jada
Od: Hafsa <h...@p...onet.itd.> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Sowa napisał:
> U Ciebie bym się najadła bez problemu :-)

na pewno, ja mam jakis wrodzony dar do gotowania i wymyslania nowych
potraw, nikt ode mnie glodny jeszcze nie wyszedl.

> A u mnie tez byś się najadła i Ty i koleżanka marudna
> - najwyżej wydelegowałabym koleżankę do sklepu po prowiant ;-)))
to stara historia, po tamtym incydencie, byla u mnie moze 1 raz ale nie
w ekstremalnych sytaucjaach.Teraz mieszka we Francji...


> Z małym wyjątkiem - zielona papryka nie jest jadalna, ktoś kiedyś ludzi
> oszukał. ;-)
Tak, nie wiedzialam, a to dlatego tak zle zawsze sie po niej czuje...


> A to nie ma nic wspólnego z wegetarianizmem, mam tak od urodzenia.


Po prostu osobiscie tego nie jadasz...Ja nie jadam ze wzgledu na kapuste.

> A info ... eee, nie wiem, ja pytam po prostu "starszych" kolegów,
> ale chyba żaden nie traktuje bigosu jako podstawy żywienia.

Kiedys lubialam raz na roku zrobic i jesc przez 2-3 dni.Dzis niestety to
nie dla mnie.

Pozdrawiam Hafsa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


126. Data: 2003-10-10 06:19:00

Temat: Re: tajemnice poczęcia i rozwoju zostaną ujawnione !!!!!! :-)))
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bjp8pm$mre$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
> news:bjp4lu$pm4$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > Leczyć powinni się Ci, którzy głoszą, że w mięsie nie ma nic ważnego dla
> > rozwoju człowieka. Powinni leczyć się z arogancji i niewiedzy.
>

> A co jest w mięsie czego nie można uzyskać ze źródeł roślinnych

Twoje pytanie oddaje całe sedno sprawy.
To jest właśnie demagogia, którą posługują się wegetariańscy ideolodzy.
To pytanie jest też wykładnikiem niewiedzy, jaką posiadają kandydaci na
wegetarian i sami wegetarianie.

W mięsie jest wszystko na raz, to co jest potrzebne do budowy organizmu.
Jest także układ nerwowy, ze swymi bardzo specyficznymi substancjami jak np.
wspomniane przeze mnie kwasy wielonienasycone.
Problem jest w tym, że w młodym budującym się organiźmie potrzeba wszystkich
na raz substancji budulcowych, a poszczególne rośliny dysponują zaledwie
małymi ich cząstkami.
To jest jak z linią produkcyjną samochodów. Nie dostarczysz skrzyń biegów na
czas i produkcja staje. Nie dostarczysz wkrętów, to produkcja będzie szła,
ale jakość będzie gorsza.

Możesz też twierdzić, że dom z gliny jest tak samo dobry jak z cegły.
Co jest takiego w cegle, czego nie ma w glinie?

"Organizm ludzki może wiele substancji sam wyprodukować". To też jest jeden
z
argumentów wegetarianizmu. Nie ma tych substancji w roślinach, ale organizm
je produkuje i po problemie.
Do produkcji potrzebne są jednak surowce, energia i maszyny (enzymy).
Ludzie różnią się sprawnością tych swoich maszyn-enzymów.
Jedni ludzie mają duże możliwości w zakresie szybkich ruchów i mogą grać w
ping-ponga, inni za to mają talent do długotrwałych wysiłków. Tak samo jest
z produkcją różnych substancji. Jedne produkują się wydajnie, inne nie, u
różnych ludzi różne.
W dorosłym organiźmie może to nie mieć wielkiego znaczenia. W budującym się
organiźmie, a zwłaszcza w budującym się mózgu płodu i niemowlaka odgrywa
rolę także czas, w więc wydajność procesów metabolicznych. Lepiej więc
dostarczyć do budującego się organizmu maksymalnie dużą liczbę gotowych
substancji, niż liczyć na zawodne linie produkcyjne.

Doskonałym przykładem jest olbrzymi, a przez to bardzo wiarygodny
eksperyment wegetariański w Indiach. Z miliardowej populacji hindusów 80%
jest wegetarianinami. Indie to jedna szósta ludności świata, a wkład ich w
światową naukę, technikę, kulturę, osiągnięcia sportowe jest prawie zerowy.
To nie jest kraj, który dopiero teraz wychodzi z gospodarki łowieckiej, kraj
stepów i koczowników, kraj wiecznej zmarzliny i wiecznych lodów. To jest
kraj, który już dwa tysiące lat temu miał państwowe struktury, był krajem
rozwiniętej cywilizacji, a swoje wyroby eksportował także do Europy. Co się
stało, że kraj ten stał się pariasem świata? Klimat się zmienił, oceany go
zalały? Nic z tego. Po prostu zapanowała w nim religia narzucająca
wegetarianizm.


> (o laktoowo nawet nie zawracam głowy)?

Zjedzenie dwóch jajek na tydzień niczego nie zmienia.

>
>
> > W programie "Od narodzin do śmierci", w odcinku o zapłodnieniu i ciąży
> > powiedziano, że połowa procesów dziejących się podczas rozwoju płodu
jest
> > nieznana nawet lekarzom. Dla nauki jest to jeszcze tajemnica. Oczywiście
> > tajemnicą nie jest dla wegetarian, którzy już wszystko wiedzą, którzy są
> > absolutnie pewni, że brak mięsa w diecie wpływa pozytywnie na rozwój ich
> > dzieci.
>
> Jak widzę nie jest to także tajemnicą dla Ciebie -

Dla mnie organizm człowieka jest wielką niewiadomą, mimo, że od trzydziestu
lat interesuję się tym tematem.

może podziel się ze
mną -
> bo ja jakoś nie wiem chociażem 2 urodziła :-/

No widzisz. Nawet rodzenie dzieci nie przybliżyło Cię do poznania tajemnic
natury. Wegetarianizm za to dał Ci całkowitą pewność. Bez całkowitej
pewności, śmiem twierdzić, nie ryzykowała byś zdrowia i szczęścia swoich
dzieci.

>
> I zagadka do rozwiązania - czemu moja starsza córa noszona i wychowana na
> diecie bardzo mięsnej ma problemy z alergią,

Może dieta była za bardzo mięsna? Do wszystkiego potrzebny jest umiar.
Kieliszek koniaku dobrze robi na serce, a butelka koniaku może zabić.
Druga sprawa, u dzieci często nazywa się alergią coś co nią nie jest. To
jest temat na osobną dyskusję.

a młodsza prawie bezmięsna
nie?

Prawie? czyli jednak jedzenie mięsa jej nie zaszkodziło?

> I czemu tamta jest mniejsza, a ta młodsza większa i zdrowsza?

Powody mogą być zarówno genetyczne, jak i żywieniowe. Poczytaj coś o
hormonach anabolicznych i katabolicznych. Insulina jest hormonem
anabolicznym, pobudza komórki do podziału. Młodszej dawałaś więcej produktów
węglowodanowych (prawdopodobnie).

Pozdrawiam
Leszek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


127. Data: 2003-10-22 12:40:08

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: "me" <c...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> a écrit dans le
> message news: bjngal$s8r$...@i...gazeta.pl...
> > Jeszcze w kwestii zwiazanej z tematem :) Pod adresem
> > http://www.vege.pl/str.php?dz=65&id=673
> >
> > znajdziecie swiezutki tekst traktujacy o wege rodzicach i ich dzieciach,
> > wzbogacony o wypowiedz lekarza pediatry. Co ciekawe, bohaterami (tymi
> > doroslymi) sa uczestnicy grup pl.soc.wegetarianizm i ircx.pl.polskavege :)
> > Tekst w postaci okrojonej (niestety) ma ukazac sie w pazdziernikowym
> numerze
> > "Mojego Dziecka". Zachecam do przeczytania wszystkich ciekawych tego, co
> > wege dzieciaki zabieraja na drugie sniadanie do szkoly, czy sa bardziej
> > chorowite, ile wegetarianka moze karmic piersia, itp.
> >
> a twierdzisz ze co ludzie (zwykli zjadacze chleba, sloniny , salaty
> zaleznie od praktykowanej diety) mowia to nic nie warte, bo nie przdstawiaja
> jednoczesnie calkowitej historii chorob, wyleczen, kilku tomow opaslych
> dokumentacji lekarskiej. Czy moze to dotyczy tylko tego co mowia opty? A to
> co mowia vege to prawda prawdziwa i basta!
>
> Jurek
>
>
Nie unoś sie tak!
Pozdro.
www.only.you.prv.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


128. Data: 2003-10-22 12:41:00

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: "me" <c...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> a écrit dans le
> message news: bjngal$s8r$...@i...gazeta.pl...
> > Jeszcze w kwestii zwiazanej z tematem :) Pod adresem
> > http://www.vege.pl/str.php?dz=65&id=673
> >
> > znajdziecie swiezutki tekst traktujacy o wege rodzicach i ich dzieciach,
> > wzbogacony o wypowiedz lekarza pediatry. Co ciekawe, bohaterami (tymi
> > doroslymi) sa uczestnicy grup pl.soc.wegetarianizm i ircx.pl.polskavege :)
> > Tekst w postaci okrojonej (niestety) ma ukazac sie w pazdziernikowym
> numerze
> > "Mojego Dziecka". Zachecam do przeczytania wszystkich ciekawych tego, co
> > wege dzieciaki zabieraja na drugie sniadanie do szkoly, czy sa bardziej
> > chorowite, ile wegetarianka moze karmic piersia, itp.
> >
> a twierdzisz ze co ludzie (zwykli zjadacze chleba, sloniny , salaty
> zaleznie od praktykowanej diety) mowia to nic nie warte, bo nie przdstawiaja
> jednoczesnie calkowitej historii chorob, wyleczen, kilku tomow opaslych
> dokumentacji lekarskiej. Czy moze to dotyczy tylko tego co mowia opty? A to
> co mowia vege to prawda prawdziwa i basta!
>
> Jurek
>
>
Nie unoś sie tak!
Pozdro.
www.only.you.prv.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


129. Data: 2003-10-22 18:04:58

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"me" <c...@W...pl> a écrit dans le message news:
0...@n...onet.pl...
> >
> > "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> a écrit dans
le
> > message news: bjngal$s8r$...@i...gazeta.pl...
> > > Jeszcze w kwestii zwiazanej z tematem :) Pod adresem
> > > http://www.vege.pl/str.php?dz=65&id=673
> > >
> > > znajdziecie swiezutki tekst traktujacy o wege rodzicach i ich
dzieciach,
> > > wzbogacony o wypowiedz lekarza pediatry. Co ciekawe, bohaterami (tymi
> > > doroslymi) sa uczestnicy grup pl.soc.wegetarianizm i
ircx.pl.polskavege :)
> > > Tekst w postaci okrojonej (niestety) ma ukazac sie w pazdziernikowym
> > numerze
> > > "Mojego Dziecka". Zachecam do przeczytania wszystkich ciekawych tego,
co
> > > wege dzieciaki zabieraja na drugie sniadanie do szkoly, czy sa
bardziej
> > > chorowite, ile wegetarianka moze karmic piersia, itp.
> > >
> > a twierdzisz ze co ludzie (zwykli zjadacze chleba, sloniny , salaty
> > zaleznie od praktykowanej diety) mowia to nic nie warte, bo nie
przdstawiaja
> > jednoczesnie calkowitej historii chorob, wyleczen, kilku tomow opaslych
> > dokumentacji lekarskiej. Czy moze to dotyczy tylko tego co mowia opty? A
to
> > co mowia vege to prawda prawdziwa i basta!
> >
> > Jurek
> >
> >
> Nie unoś sie tak!
> Pozdro.

unosic to ja przestalem sie juz bardzo dawno,
chyba zaczne zalaczac fotki z webcam (z data i godzina), bedzie dowod.
A w tym cytacie , to gdzie widzisz "unoszenie sie"?

Pozdrawiam
Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


130. Data: 2003-10-24 00:34:47

Temat: Re: Wegetarianizm a dzieci
Od: Piekny <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



jurek wrote:

> "me" <c...@W...pl> a écrit dans le message news:
> 0...@n...onet.pl...
> > >
> > > "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> a écrit dans
> le
> > > message news: bjngal$s8r$...@i...gazeta.pl...
>
> > Nie unoś sie tak!
> > Pozdro.
>
> unosic to ja przestalem sie juz bardzo dawno,
> chyba zaczne zalaczac fotki z webcam (z data i godzina), bedzie dowod.
> A w tym cytacie , to gdzie widzisz "unoszenie sie"?

To wszystko bajki prawdziwy wege jest taki bladziutki ze az przezroczysty ledwo
lazi i nie ma mowy zeby mial wystarczajaco energii zeby zrobic dziecko.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 . 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Skład produktów żywnościowych
chcę schudnąć;
jak przytyć z sensem?
herbata i inne napoje
Do Jana Werbinskiego.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »