G...@U...edu.pl (Grzegorz Janoszka) napisał(a):

> On Mon, 8 Jul 2002 13:40:40 +0000 (UTC) I had a dream that Jolanta Pers
<jop@NO
> SPAM.poczta.gazeta.pl> wrote:
> >Jak ktoś się boi zimna, polecam maty grzejne na 220V - mamy takie w
łazience,
> >suszyć się na tym prania nie da ;-), ale efekt lekko ciepłej podłogi jest.
>
> A jaką to ma moc? Jaką ma grubość taka mata i ile w przybliżeniu kosztuje?
> Chciałbym wycenić, ile by mnie to gdzieś kosztowało...
>
> Dzięki z góry za informacje.

Moc ma 100 albo 160 W/m2. Taka o mocy 100 W/m2 grzeje do trzydziestu kilku
stopni - tyle, żeby podłoga była lekko ciepła. Kosztuje to 200-300 zł/ m2
plus regulator - tu są już bardzo różne cenowo, od najprostszych typu
pokrętło po programowane. My mamy jakiś w miarę prosty programowany, żeby
grzało wtedy, kiedy się statystycznie korzysta z łazienki, co się przydaje,
bo to jednak ma dość dużą bezwładność.

Zabawna cecha tych mat jest taka, że dają się w dość dużym stopniu
kształtować - my mamy dość zakręconą łazienkę, z trójkątnym stopniem przy
wannie, a jedną matą 1m2 opędziliśmy i ten stopień, i przestrzeń koło wanny.

Co do grubości - żebym ja to wiedziała... To jest cienkie, w każdym razie na
montaż maty zdecydowaliśmy się w ostatniej chwili i nic nie robiliśmy
specjalnego, żeby się zmieściła. Kilka mm. Dolne kilka.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/