Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Kruszyzna <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Co na sylwestra do klubu?
Date: Thu, 20 Dec 2007 14:47:26 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 64
Message-ID: <o...@l...brzezinska>
References: <fkbkh4$a32$1@nemesis.news.tpi.pl> <fkblnl$953$1@inews.gazeta.pl>
<X...@1...110.122.97>
<o...@l...brzezinska>
<X...@1...110.122.97>
NNTP-Posting-Host: bbp166.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; delsp=yes; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1198158376 29411 83.27.205.166 (20 Dec 2007 13:46:16 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Dec 2007 13:46:16 +0000 (UTC)
X-User: kruszyzna
User-Agent: Opera Mail/9.24 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:148122
Ukryj nagłówki
On Thu, 20 Dec 2007 14:08:47 +0100, Djatri <m...@d...ua> wrote:
>> A dlaczego nie? Ty wiesz, jakie sa wygodne? O wiele wygodniejsze
>
> To juz zalezy dla kogo ;) Ja nie znosze.
A ja owszem, choc na poczatku oczywiscie ich nie cierpialam. Zmusila mnie
sila wyzsza - do roboty trzeba bylo nosic kostiumy itp. No i odkrylam, ze
po pierwsze znacznie lepiej w nich wygladam, a po drugie sa o wiele
wygodniejsze :)
> Jesli chodzi o wyroznienie sie, to zgoda ;) Napewno spelnia to zadanie,
> hehe. Ogolnie jestem za wyroznianiem (choc nie wiem, czy napewno taka
> jest intencja autorki watku?). Ale same w sobie kantki kojarza mi sie
> dosyc elegancko a dyskoteka wrecz przeciwnie. Bardzo przeciwnie :)
O intencji autorki watku mozna powiedziec chyba tyle, ze chce wygladac
dobrze, i trudno jej sie dziwic :)
A dlaczego by sie nie ubrac elegancko na dyskoteke? Ja nie mowie w kostium
od razu, ale wlasnie spodnie w kancik, do tego wypasione szpilki (a
szpilki moim zdaniem znacznie lepiej prezentuja sie wlasnie przy spodniach
"wizytowych" niz przy jeansach) i jakis ciekawy top. Plus bizuteria
oczywiscie. I wystarczy. Mozna w nich fajnie potanczyc, wyglada sie jak
kobita z klasa, no i ma sie na sobie cos innego niz wszyscy pozostali, a
przy tym nie jest to jakas niesamowita ekstrawagancja (moze ktos nie lubi
byc na swieczniku). Zreszta spodnie w kancik sa robione z tak roznych
tkanin i maja tak zroznicowany kroj, ze wrzucanie ich do wspolnego wora
jednej definicji jest bledem :) Moga byc przeciez spodnie z blyszczacej,
czarnej satyny i w kancik. Piekna sprawa na wieczor.
Ja bym wlozyla takie bez wahania.
>> Jestem
>> za tym, zeby sie wyindywidualizowac z rozentuzjazmowanego tlumu (...)
>
> Z innej beczki, mam wrazenie, ze na niektorych balach wystarczy ubrac
> cokolwiek, co nie jest czarne i czlowiek od razu rzuca sie w oczy. Czy
> mi sie zdaje, czy ten kolor zaczal dominowac wsrod damskich kreacji
> nawet na imprezach typu Sylwester? Nie, zebym byla jakas czesta
> bywalczynia...
Nie mam pojecia, bo tez malo bywam. Kolor czarny jest najbezpieczniejszy.
Jesli nie wiesz, co zalozyc, zawsze masz pod reka mala czarna, ktora jest
uniwersalna i praktycznie nie wychodzi z mody. Sama wskakiwalam w czarna
(niekoniecznie mala). W czarnym czlek czuje sie bezpiecznie, czarny jest
zawsze na czasie, ubierajac czarne na wieczor nie popelnisz faux pas. Inna
sprawa, ze czarny nie kazdemu pasuje. Zwierzeciem imprezowym juz nie
jestem (ach, gdzie sie podzialy niegdysiejsze sniegi...), ale kiedy bylam
(i mowie tu wlasnie o dyskotekach, weselach, potancowkach, sylwestrach
itp., bo nie chodzilam na uroczyste kolacje czy bankiety, gdzie wymagano
scisle okreslonego stroju), ubieralam to, w czym mi jest wyjatkowo
twarzowo. A wyjatkowo twarzowo mi w czerwonym. I Ja juz tak mam, ze
wisialo mi kompletnie, w jakich barwach bedzie reszta towarzystwa :) Nie
zauwazylam, zeby calosc imprezy tworzyla cos w rodzaju czarnej krowy z
kropka bordo, ale moze od tego czasu cos sie zmienilo :) Ostatnie
sylwestry byly mocno kameralne, a w tym roku chyba nie dotrzymam do
polnocy, wiec nie ma o czym mowic :)
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
|