Data: 2002-04-11 08:42:06
Temat: Re: Co powiedziec dziecku
Od: Kami <K...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
> -----Original Message-----
> From: l...@p...onet.pl@194.214.18.208
> [mailto:l...@p...onet.pl@194.214.18.208]On Behalf Of Loonie
> Posted At: Thursday, April 11, 2002 10:37 AM
> Posted To: rodzina
> Conversation: Co powiedziec dziecku
> Subject: Re: Co powiedziec dziecku
> A czemu odchodzisz? I do kogo? ;-)
> BTW Oczekujesz jakichś złotych słów, dzięki którym dzieci
> uwierzą, że nie
> jesteś taki zły, tylko życie albo mama zawiniły?
Gratuluję postawy. Zawsze odchodzący jest zły i zawsze wina jest po jego
stronie, tak?
Mam nadzieję, że życie nie zweryfikuje Twojej naiwności, bo to byłoby
dla Ciebie bolesne.
> Gratuluję
> optymizmu.(hint:
> to ty odchodzisz, nie piszesz "muszę odejść")
Można założyć, że po 13 latach małżeństwa powodem nie jest tylko to, że
jakaś nowa pani jest lepsza .... [w seksie oralnym na przykład, albo
gotowaniu bigosu]. Że są ku temu jakieś powody. Ważne.
Ale ja też naiwna jestem, tylko w nieco inną stronę niż Ty...
Do autora wątku - przede wszystkim musisz powiedzieć dzieciom, że
odchodzisz od ich matki, nie od nich, że nawet jeśli przestaniesz być
mężem, to nigdy nie przestaniesz być ojcem. I musisz wzbudzić w nich
pewność, że nie jest to ich wina, i że nie miały _żadnego_ udziału w
rozpadzie Waszego małżeństwa.
--
Kami
____________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414
|