siwa pisze:

>> Nikt Ci nie zarzuca, żeś zły matkojciec, przyjmij jednak do
>> wiadomości, że Bysiek w końcu poszuka jakiegoś faceta, z którym będzie
>> miał "swoje sprawy". I nie ma tym nic złego, tak samo jak nie ma nic
>> złego w tym, ze wychowujesz go sama.
>
> To nie mój Bysiek siorbie siedząc z nartami w objeciach na srodku
> alejki w Wisle.

Owszem - to właśnie między innymi efekt. Ty sobie poradziłaś lepiej
(chylę czoła), ale nie łudź się, że facet nie będzie mu w końcu potrzebny.

LL

--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*