Data: 2013-01-04 13:19:10
Temat: Re: Co sądzicie o uwodzeniu tudzież stronach o nim? :P
Od: case <c...@u...news>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-01-04 13:55, Chiron pisze:
> IMO- nie do końca tak. Ja tak widzę: jest sobie młody chłopak. Inni mają
> dziewczyny (lub się chwalą)- on nie. Pomysł: coś jest ze mną nie tak.
> Oczywiście jest to osoba, która ma bardzo ograniczony dostęp do swojej
> sfery psyche. Obserwując takich ludzi- a sam we wczesnej młodości do
> nich należałem, niestety- zauważyłem, że podchodząc do dziewczyny bez
> żadnych pomysłów- po prostu zwracając się do niej jak do koleżanki-
> spotykałem się często z zainteresowaniem, a wręcz z zachętą. Nie
> wymyślałem żadnych tekstów- po prostu byłem sobą.
Za pierwszym razem mogę jakoś zrozumieć.
Zaskoczenie, spóźniony zapłon, nie każdy jest czujny, co w takich
warunkach jest trochę jakby dziwne, ale powiedzmy, że teoretycznie mogło
się zdarzyć.
Ale czy nie wydaje Ci się odrobinkę, że za drugim inteligentny człowiek
zareagowałby jakoś na zachętę i nie miałoby raczej miejsca to poniższe?
> Kiedy podchodziłem z
> zamiarem "podrywu"- byłem spięty, operowałem tekstami wyuczonymi od
> starszych kolegów- uwodzicieli, i wtedy...nic z tego. Niestety- nie
> naprowadziło mnie to wtedy jeszcze na drogę ku samopoznaniu- a zacząłem
> obserwować, i ćwiczyć. Wymyślałem sobie kolejne osobowości- dla
> doraźnych celów- niejako wetując sobie wcześniejsze porażki- i zanim się
> spostrzegłem, niemal nie doprowadziłem do tragedii.
>
|