Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Madda" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Co sie dzieje .............????!!!
Date: Fri, 25 Apr 2003 11:31:08 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 41
Sender: e...@p...onet.pl@solipsenet.slp.pl
Message-ID: <b8avpl$6m3$1@news.onet.pl>
References: <b88brn$9hc$1@inews.gazeta.pl> <b88d1l$cik$1@news.onet.pl>
<b8ahn8$na3$1@atlantis.news.tpi.pl> <b8ajsp$386$1@inews.gazeta.pl>
<b8asg1$82a$2@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: solipsenet.slp.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1051263605 6851 217.97.238.118 (25 Apr 2003 09:40:05 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Apr 2003 09:40:05 GMT
User-Agent: Hamster/1.3.23.4
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:37499
Ukryj nagłówki
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:b8asg1$82a$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> jaki sposób jej na tym zależy. Choć staram się dawać tylko
> rozważne i w miarę bezpieczne porady, to w twojej obecnej
> sytuacji myślę po amatorsku, że metodami domowymi najlepiej
> byłoby zastosowanie wobec twojej żony metody marchewkowej,
> tzn. postarałbym się być jak najlepszym wobec niej i dzieci,
> jeszcze przez jakiś czas, tak długo, jak potrafisz wytrzymać
> i to byłoby podsunięciem twojej żonie przysłowiowej
> marchewki, a potem w delikatny sposób zacząłbym się głośno
> zastanawiać, czy takie obojętne z jej strony małżeństwo ma
> sens dalej istnieć. Wprowadziłbym delikatny efekt zagrożenia
> rozpadu małżeństwa i obserwowałbym, jaki przynosi to efekt.
> Trudno ocenić skuteczność takiego planu, ponieważ nie znane
> są faktyczne przyczyny, dlaczego jest, jak jest, ale może
> uznasz, że możesz spróbować właśnie w ten sposób, najpierw
Ale jeżeli moja diagnoza jest prawidłowa to żonie Piotra potrzebne jest
poczucie bezpieczeństwa. Stosując Twoją metodę Piotr może zaprzepaścić
swoją pracę z tych 5 miesięcy. W takim wypadku ja bym czuła się
manipulowana. Ich związek już ocierał się o rozstanie. Nie wiem kto
proponował wtedy to rozwiązanie ale jeżeli wychodziło to ze strony
Piotra to właśnie to może być problem. Żona może się bać że nie
spełnienie oczekiwań Piotra zaowocuje rozstaniem, a jednocześnie buntuje
się przed wywieraniem na nią w ten sposób nacisku. No ale tu to już mnie
poniosła wyobraźnia i położyły się cieniem moje własne doświadczenia
:))). Nie wiem jak to się ma do tego co dzieje się w małżeństwie Piotra.
> podsuwać marchewkę, a potem ją odsuwać. W każdym razie
> najlepszy jest psycholog rodzinny, do którego możesz udać
> się nawet sam, z zapytaniem, co robić.
W pełni się zgadzam.
Pozdrawiam
M.
|