| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-04-25 09:31:08
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:b8asg1$82a$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> jaki sposób jej na tym zależy. Choć staram się dawać tylko
> rozważne i w miarę bezpieczne porady, to w twojej obecnej
> sytuacji myślę po amatorsku, że metodami domowymi najlepiej
> byłoby zastosowanie wobec twojej żony metody marchewkowej,
> tzn. postarałbym się być jak najlepszym wobec niej i dzieci,
> jeszcze przez jakiś czas, tak długo, jak potrafisz wytrzymać
> i to byłoby podsunięciem twojej żonie przysłowiowej
> marchewki, a potem w delikatny sposób zacząłbym się głośno
> zastanawiać, czy takie obojętne z jej strony małżeństwo ma
> sens dalej istnieć. Wprowadziłbym delikatny efekt zagrożenia
> rozpadu małżeństwa i obserwowałbym, jaki przynosi to efekt.
> Trudno ocenić skuteczność takiego planu, ponieważ nie znane
> są faktyczne przyczyny, dlaczego jest, jak jest, ale może
> uznasz, że możesz spróbować właśnie w ten sposób, najpierw
Ale jeżeli moja diagnoza jest prawidłowa to żonie Piotra potrzebne jest
poczucie bezpieczeństwa. Stosując Twoją metodę Piotr może zaprzepaścić
swoją pracę z tych 5 miesięcy. W takim wypadku ja bym czuła się
manipulowana. Ich związek już ocierał się o rozstanie. Nie wiem kto
proponował wtedy to rozwiązanie ale jeżeli wychodziło to ze strony
Piotra to właśnie to może być problem. Żona może się bać że nie
spełnienie oczekiwań Piotra zaowocuje rozstaniem, a jednocześnie buntuje
się przed wywieraniem na nią w ten sposób nacisku. No ale tu to już mnie
poniosła wyobraźnia i położyły się cieniem moje własne doświadczenia
:))). Nie wiem jak to się ma do tego co dzieje się w małżeństwie Piotra.
> podsuwać marchewkę, a potem ją odsuwać. W każdym razie
> najlepszy jest psycholog rodzinny, do którego możesz udać
> się nawet sam, z zapytaniem, co robić.
W pełni się zgadzam.
Pozdrawiam
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-04-25 09:36:31
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
Użytkownik " Piotr" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:b8asod$o68$1@inews.gazeta.pl...
> Wlasnie w tym problem, obawiam sie ze dluzej nie wytrzymam w tej
niepewnosci
> co do jej uczuc. Zachowuje sie tak jakby sie zastanawiala czy mnie kocha i
> czy chce byc ze mna. Mowi ze tak ale cala soba pokazuje ze nie albo nie
wie.
Wiem że to bardzo trudne, ale czy Ty sie zastanowiłeś skąd brały sie Wasze
kłótnie,
napisałes w swoich postach, że się zmieniłeś, ale nie napisałeś czym ta
zmiana jest podyktowana.
Czy jest ona efektem przemyśleń Waszych rozmów?
Czy bardziej Twoją wizją dobrego męża?
Pisałeś o pracy, ale ja jakoś nie wyczytałem, Czy wy pracujecie razem w
jednej firmie ?
Nie chcę mi się wierzyć, że nie chce z Tobą rozmawiać. Może coś trzeba w
tych rozmowach zmienić.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-04-25 09:37:30
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
"Sokrates" <d...@w...pl> wrote in message
news:b8asfv$82a$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Madda" <m...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:b8apah$5f3$1@news.onet.pl...
> >
>
> > To bardzo krótko.
>
> Ehhh, wy kobiety. Do grobu nas wpędzacie z tym waszym
> poczuciem upływu czasu;-)))) Przez pół roku na prawdę dużo
> może się zmienić, np. można się wzajemnie gdzieś spotkać i
> pobrać.
Pod warunkiem że nie niszczyło się tego zwiąku przez poprzedzające 8
lat.
A swoją drogą to mąż usłyszał od swojego znajomego (nie wiem czy w tym
przypadku ma to jakieś znaczenie że znajomy jest neurologiem) że jeżeli
poprosić kobiety i mężczyzn o przedstawienie pojęcia czasu graficznie to
w tych przedstawieniach istnieje ciekawa zależność w zależności od płci.
Jeżeli o tym nie słyszeliście to możemy się zabawić. Niech kto zechce
opisze jak by narysował czas (jak najprościej). Tylko że panów mamy
bardzo mało na grupie :((. A jak nie będzie chętnych to i tak napiszę
Wam jaka to zależność. Chyba że ktoś wcześniej zgadnie.
Pozdrawiam
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-04-25 09:49:34
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!
Użytkownik "Madda" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b8avpl$6m3$1@news.onet.pl...
> Ale jeżeli moja diagnoza jest prawidłowa to żonie Piotra potrzebne jest
> poczucie bezpieczeństwa. Stosując Twoją metodę Piotr może zaprzepaścić
> swoją pracę z tych 5 miesięcy.
Zdecydowanie sie zgadzam z tym stwierdzeniem.
> W takim wypadku ja bym czuła się
> manipulowana. Ich związek już ocierał się o rozstanie. Nie wiem kto
> proponował wtedy to rozwiązanie ale jeżeli wychodziło to ze strony
> Piotra to właśnie to może być problem. Żona może się bać że nie
> spełnienie oczekiwań Piotra zaowocuje rozstaniem, a jednocześnie buntuje
> się przed wywieraniem na nią w ten sposób nacisku.
Moża ona juz nie chce inwestowac w ten zwiazek, a jest w nim bo boi sie .
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-04-25 09:53:40
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!> A swoją drogą to mąż usłyszał od swojego znajomego (nie wiem czy w
tym
> przypadku ma to jakieś znaczenie że znajomy jest neurologiem) że
jeżeli
> poprosić kobiety i mężczyzn o przedstawienie pojęcia czasu
graficznie to
> w tych przedstawieniach istnieje ciekawa zależność w zależności od
płci.
> Jeżeli o tym nie słyszeliście to możemy się zabawić. Niech kto
zechce
> opisze jak by narysował czas (jak najprościej). Tylko że panów mamy
> bardzo mało na grupie :((. A jak nie będzie chętnych to i tak
napiszę
> Wam jaka to zależność. Chyba że ktoś wcześniej zgadnie.
Ja bym narysowała tunel. I to tak ze patrzę na niego wprost, widząc w
perspektywie jego zwężanie się.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-04-25 09:56:44
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!> Nie wiem kto proponował wtedy to rozwiązanie ale jeżeli wychodziło to ze
> strony Piotra to właśnie to może być problem.
Propozycje rozstania wychodzily od strony zony, tylko zawsze ja je blokowalem
muwilem ze musimy byc razem ze musimy walczyc dalej. Widzialem ze ja to
cieszy tylko czasami sie zastanawiam co by bylo gdybym powiedzial daje Ci
wolna reke ?
> W każdym razie najlepszy jest psycholog rodzinny, do którego możesz udać
> się nawet sam, z zapytaniem, co robić.
Czesto sie nad tym zastanawialem by sie udac do specjalisty.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-04-25 10:03:18
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!> Wiem że to bardzo trudne, ale czy Ty sie zastanowiłeś skąd brały sie Wasze
> kłótnie, napisałes w swoich postach, że się zmieniłeś, ale nie napisałeś
> czym ta zmiana jest podyktowana.
Klotnie braly sie z brakim dogadania sie o drobiazki, ciagle twierdzila ze
jestem nie czuly, nie mily, szorstki ze sie czepiam. A ja ze razem nie
sypiamy ze mi w niczym nie pomaga w domu ze wszystko musze robic sam ze mi
robie w byle powodu awanture, ze ciagle mnie wyzywa itp.
>
> Czy jest ona efektem przemyśleń Waszych rozmów?
Zmiana jest podyktowana moimi wlasnymi przemysleniami ze musimy ratowac nasz
zwiazek poniewaz ja kocham i pragne. zaczalem od siebie w mysl zasady
najpierw wymagajmy od siebie a potem od innych.
> Pisałeś o pracy, ale ja jakoś nie wyczytałem, Czy wy pracujecie razem w
> jednej firmie ?
Tak pracujemy razem w jednej firmie.
>
> Nie chcę mi się wierzyć, że nie chce z Tobą rozmawiać. Może coś trzeba w
> tych rozmowach zmienić.
Oczywiscie chce rozmawiac, tylko ze to wychodzi tylko z mojej strony. Czasami
musze ciagnac za jezyk, wedlug niej jest OK, wiec o co mi chodzi. Uwaza ze
sie czepiam marudze drecze ja.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-04-25 10:14:49
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!Mi wyszło koło a w nim nastepne i nastepne, coraz mniejsze i mniejsze
Pozdrowienia Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-04-25 10:37:56
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!Mysle ze ten wyjazd sluzbowy bedzie mial duze znaczenie dla naszego zwiazku.
Pierwszy raz jedzie sluzbowo, pierwszy raz jedzie gdzies sama.
Zastanawiam sie czy bedzie miala ochote i czas by zastanowic sie nad naszym
zwiazkiem oraz czy tak naprawde poczuje tesknote za mna.
Wiem tylko jedno, ze bedzie w bedzie duzo lepiej lub ...........nic nie
bedzie.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-04-25 11:17:58
Temat: Re: Co sie dzieje .............????!!!> A swoją drogą to mąż usłyszał od swojego znajomego (nie wiem czy w tym
> przypadku ma to jakieś znaczenie że znajomy jest neurologiem) że jeżeli
> poprosić kobiety i mężczyzn o przedstawienie pojęcia czasu graficznie to
> w tych przedstawieniach istnieje ciekawa zależność w zależności od płci.
> Jeżeli o tym nie słyszeliście to możemy się zabawić. Niech kto zechce
> opisze jak by narysował czas (jak najprościej). Tylko że panów mamy
> bardzo mało na grupie :((. A jak nie będzie chętnych to i tak napiszę
> Wam jaka to zależność. Chyba że ktoś wcześniej zgadnie.
Przypuszczam ze ja jako kobieta narysuje to nietypowo, ale prostą linię bez
początku i konca
Iwcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |