Data: 2003-05-20 05:27:42
Temat: Re: Co? się przyczepiło do Orzecha Włoskiego...
Od: "..::[ nIcRaM ]::.." <p...@W...prv.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 20 May 2003 03:51:16 +0200, "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' -
z powodu spamu)> napisał(a):
>..::[ nIcRaM ]::.. napisał(a) w wiadomości: ...
>> powiedzcie co to może być i jak się tego pozbyć
>
>Skaner nieco splaszczyl te znieksztalcenia liscia. Nie pamietam jak sie ta
>choroba nazywa. Wiem jednak, ze drzewo od tego nie uschnie.
>Na orzechach wloskich u mnie tez to sporadycznie wystepuje. Drzewa rosna
>dosc dobrze pomimo to.
>Jako profilaktyka w zwalczaniu tej choroby, mozesz grabic i spalac liscie
>orzechowe jesienia. (nie mam jednak pewnosci, czy to przyniesie znaczaca
>poprawe).
>
>Pozdrawiam,
>Bpjea
>
>
A może ktoś zna nazwę tego czegoś albo zapewni mnie czy jeśli jest to
na ok. 30-40% liści, to czy niezaszkodzi mojemu orzechowi zbytnio
(zmniejszy plony etc)
--
Pozdrawiam
..::[ nIcRaM ]::..
[pamiętaj aby usunąć WONSPAMERZY z adresu]
|