Data: 2012-10-25 10:37:25
Temat: Re: Co się stało z facetami?
Od: "kali" <g...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k6b2o9$vv3$1@news.icm.edu.pl...
> Użytkownik "kali"
>>
...
> Zupełnie nie chodziło mi o logikę formalną, tylko o zwykły sens zdania
mi tez nie chodziło o logikę :))
> oceniającego czyjeś zachowanie. Można starać się nie myśleć, od biedy
> również można nie_starać się myśleć. Natomiast wymóg aby ktoś był kimś
> "niestarającym"się myśleć, jest konstrukcją raczej używaną do wykluczania
> negatywnych intencji a nie żądania zaniechania.
takie były właśnie moje intencje :)))
> Dla mnie oczywiste jest żądanie - staraj się nie myśleć, a - bądż
> niestarającym
> się myśleć, jest koszmarkiem.
>
nie zawsze coś jest takie jak wyglada z pozoru
oglądałeś może naukę tasowania kart w Wielkim Szu ?
:)))
>>więc - powiedzmy wzoruje się tu na najlepszych
>>lub staram się dopasować stylistycznie do kontekstu
>>:)))))
>>
> No więc gramatyczny sukces, okupiony semantyczną bylejakością :)
nie -jeśli już ? - semantyczny cel/zamysł
okupiony koszmarkiem stylistycznym :))))
....
> Ktoś powiedział że wielu ludzi myśli że myśli.
> Ja myślę ;), że prawie wszystkim nam się zdaje, że jesteśmy w pełni
> świadomi
> motywów swoich postępowań. Natomiast prawdopodobnie, większość ich
> powodów,
> jest niejawna dla naszej świadomości. Objawami tego, wśród dyskutujących
> na
> lokalnym trzepaku jest pragnienie usilnego przekonanie swoich
> interlokutorów
> o tym *co mają myśleć*. IMO zaś dyskusję powinny wieść się raczej w
> kierunku
> *jak należy myśleć*. Ale to uwaga ogólna i tobie takiego zarzutu nie
> stawiam.
ten temat - był tu lat temu xxxx wałkowany
na tej grupie ( patrz JeT ,... ) - bez powodzenia raczej.
no niestety (c) ... :)))))
pozdr.
|