Data: 2012-10-26 09:58:44
Temat: Re: Co się stało z facetami?
Od: "kali" <g...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "olo" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:k6djb2$6tn$1@news.icm.edu.pl...
> Użytkownik "kali"
...
> Ja akurat zgodnie z tytułem "Kochana" odbieram i dopatruje się roszczeń
> odnośnie tego "co ktoś (a nie jak) ma myśleć" w wielu zarówno małżeństwach
> jak i innych związkach partnerskich. Faktycznie często towarzyszą temu
> inne
no tak - to zupełne inne zagadnienie :)))
Chodzi Ci o wariant m-d : jak nie myslisz tak jak ja uważam , że
powinieneś myśleć to zanczy, że mie "nie kochasz" itd...
Bo jak byś "kochał/a" to byś robił/a i myslał/a
to co pisza w bajkach/ magazynach ilustrowanych/
Mówi i nawet nie widzi, że ona/on "myśli" (znaczy realizuje bezmyślnie)
schematem narzuconym przez innych.
Tak - to zjawisko się nasila bo coraz to nowe środki przekazu ułatwiają
pranie mózgów - narzucjąc "schematy myślenia" tak jak narzuca
się nowe modele samochodów lub telefonów :))))
> elementy oddulskich relatywizmów. Dalej idąc, jest to również powszechne
> we wszelkich mniej lub bardziej formalnych grupach,organizacjach, czy
> nawet partiach politycznych.
oczywiście - im ważniejsze politycznie/gospodarczo zgdadnienie
tym większe środki idą na prace urabiania świadomości elemntów
takich organizacji/struktur. Zauważ, że ludzie odporni na takie wpływy
- niezalezni outsiderzy - zdolni do samodzielnego myślenia- niechętnie
przystępuja do takich grup/partii - więc Ci co tam należa są raczej podatni
:)))
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpa
ge&v=G4TLmU8jYxg
|