Data: 2008-11-23 01:17:38
Temat: Re: Co się stało ze światem?
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Tak, zgadza się, świat przeludnił się jakimiś niedorobionymi
> ludziami, którzy uczą innych jak zejść na złą drogę i czuć się
> przy tym tak jak to opisał zdezorientowany autor tematu.
>
> Notabene: to jest dopiero "sztuka", aby zrobić z kogoś "zero"
> w taki sposób, aby ponosząc tego konsekwecje nie miał
> bladego pojęcia co się w ogóle stało i tylko bełkotał coś
> niezbyt niewyraźnie na ten temat.
> Wow! ;)
>
Czasem, kiedy rozmawiam z ludźmi i na przykład mówię im o moich
"najgłebszych" spostrzeżeniach, spotykam się z przytakiwaniem, albo
czymś w stylu "no jasne, to oczywiste."
Zawsze wtedy zastanawiam się, czy zgadzają się, bo własnie im
"otworzyłem oczy" i podałem informacje w sposób spójny, czy już
wcześniej "jakoś tak,bez wysiłku,mimochodem" do tego doszli.
Mam tak, że nieraz czuję, że coś wiem, że coś dostrzegam, ale nie umiem
tego zwerbalizować ani racjonalnie uargumentować i mnie to męczy. Szukam
słów, analogii, porównań.. aż w końcu sam potrafię to nazwać. Wydaje mi
się, że nazywanie własnych odczuć i spostrzeżeń jest istotne w ich
prawdziwym rozumieniu. (mówiąc "odczuć" nie mam na myśli emocji).
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|