Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Chiron" <e...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Co to jest anhedonia ?
Date: Sun, 10 Jan 2010 01:56:01 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 91
Message-ID: <hib8id$63e$1@news.task.gda.pl>
References: <hgd9pj$ki1$1@news.onet.pl> <hgdsre$q74$1@node2.news.atman.pl>
<hgfc1t$m51$1@news.onet.pl> <hgfqr0$2nu$1@node2.news.atman.pl>
<hgfu60$8hi$1@news.onet.pl> <hgfuor$3d3$1@node2.news.atman.pl>
<hi8usl$chk$3@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
X-Trace: news.task.gda.pl 1263084941 6254 217.113.230.73 (10 Jan 2010 00:55:41 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 10 Jan 2010 00:55:41 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:502109
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Redart" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hi8usl$chk$3@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
> news:hgfuor$3d3$1@node2.news.atman.pl...
>> Użytkownik "R e d a r t" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hgfu60$8hi$1@news.onet.pl...
>>> Użytkownik "Chiron" <e...@p...com> napisał w wiadomości
>>> news:hgfqr0$2nu$1@node2.news.atman.pl...
>>>
>>>> Wrocławiu może np zabić dziecko- żeby się tak nie musiało męczyć, jak
>>>> on?!
>>> Czyli co mam robić ?
>>> Prawdę mówiąc, jak już coś zaproponujesz, nie radzący sobie ze swoimi
>>> lękami
>>> socjopato - to idź przodem, najpierw zajmiemy się Tobą.
>>> Glob jest niegroźny.
>>
>>
>> Jak stwierdziłeś, że jest niegroźny?
>
> Jeszcze tu na chwilę wrócę.
> Przypomnij sobie sytuację 'z łopatką'.
> Swego czasu miałeś do mnie pretensje, że się nabijam z globa,
> bo się go wypytuję 'pod jakim kątem uderzył; itp itd. Ja Cię
> zbyłem krótko, bo stwierdziłem, że w ogóle źle odczytujesz
> co i jak w mojej rozmowie z globem.
>
> Twoje powyższe pytanie 'jak stwierdziłeś' może jest dobrą okazją,
> by do tematu wrócić. Otóż wypytując globa o techniczne
> szczegóły zajścia z nieprzyjemnym typem, który wdarł się
> do ogródka badałem na ile glob kontroluje swoje zachowania
> w sytuacjach silnego stresu. I nawet w tej dość skrajnej
> sytuacji glob zachował kontrolę, a nawet wyczułem w nim pewien
> lęk, że mógł przesadzić i zrobić komuś poważną krzywdę.
> Na tej podstawie właśnie twierdzę, że glob jest .. normalny ;)
> To, że gada różne rzeczy nie oznacza, że wciela/ma zamiar wcielać
> je w czyn. Nawet, kiedy okoliczności są bardzo prowokujące.
> Warto przy tym zauważyć, że glob bardzo silnie przeżywa
> emocjonalnie różne życiowe sytuacje, jest sam i jest podatny
> na lęki - tym trudniej jest mu ogarnąć organiczny strach/agresję
> w sytuacjach trudnych - a jednak sobie poradził. Można oczywiście
> twierdzić, że mógł to rozegrać dużo bardziej na spokojnie
> - ale proponuję przyjąć, że życiowa sytuacja globa stawia go
> bardziej w pozycji dzieciaka zaszczutego przez kilku szkolnych
> zakapiorów, niż dużego, cieżkiego faceta z kilkoma równie
> silnymi i budzącymi respekt kumplami - więc przyjmijmu,
> że nie mógł być spokojny.
>
> W kazdym bądź razie glob nie atakuje fizycznie ludzi.
> Raczej się od nich izoluje. A ma jakieś cechy, które nieszczęśliwie
> są odbierane przez otoczenie często jako prowokujace do bijatyki.
> Ma coś prowokującego 'wypisane na twarzy' i zakapiory czują
> się zaproszone. Tak bywa, niestety.
OK- prawda, i tylko prawda: spójrz sobie w archiwum. Twoje pytania nie były
tylko w sprawie konta natarcia łopatką na łeb zakapiora. Ty w ogóle w
podobny sposób go- jak odebrałem- zbywałeś. To coś jak moja rozmowa z
teściową, gdzie ona mi coś tam wrzuca, a ja np czytam książkę, i- czując, że
powinienem coś powiedzieć- mówię coś:-).
Krótko- tu uważam, że "rzeźbisz w przeszłości". Racjonalizujesz. Przeszłość
była- i jej się zmienić nie da.
Wracając do globa: przepraszam, ja już to pisałem- powtórzę więc: nie
dotyczyło to mnie. Jednak- tak przypuszczam: jeśli na moją ziemię wtargnął
by ktoś, kogo bym się obawiał (a zaczepiał by mnie jak on globa), na dodatek
pijany- to nie skończyło by się na klepaniu łopatką i straszeniu, że mam
jakieś zdjęcia czy innym ośmieszaniu się w sklepie przy lumpach. Facet w
szpitalu byłby dłużej niż ja w areszcie- a jego stan zdrowia byłby doskonałą
informacją dla jego kolesi.
Czy glob jest groźny? Uważam, że zapewne nie zaczepił by kogoś na ulicy i
nie zrobił krzywdy. Jednakże- niestety, nie piszę tego bezpodstawnie- uważam
za wielce prawdopodobne, że mógłby np zgwałcić dziecko "dla jego dobra"-
żeby np wyrwać je ze szponów katolicyzmu. Poczytaj sobie cytaty z Topora,
które on wrzucał na grupę i jego komentarze: o spedalonym Mikołaju. Czy Ty
sobie wyobrażasz, że np pedofil to jakiś lump walący z kolesiami tanie wino?
Nie- to często ktoś elegancki, zadbany. Potrafiący rozmawiać z dziećmi- bo
sam ma coś z dziecka. Początkujący policjanci asystujący przy ich
przesłuchaniach nie mogą często uwierzyć, że ten sympatyczny człowiek
dokonywał tak okropnych czynów.
Uwaga- ja też nie twierdzę, że glob jest (lub będzie) pedofilem. Jednak z
całą pewnością nie powierzył bym mu opieki nad dziećmi.
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|