gazebo
W dniu 22.06.2015 10:23, Rewolucja pisze:
> Zresztą to widać jak ustępowała frustracja seksualna, protestaci nie wymyślili od
razu nowej moraności, więc rygor jest wszędzie, obrzydzeni zboczeniami kleru się
zaczynają żenić i co się dzieje, kler masowo morduje kobiety, protestanci już
niewiele, kler wybija indian, protestanci już o wiele mniej, kler nienawidzi homo
protestanci już akceptują. Protestaci niedużo zboczeń kler 5 milionów zgwałconych
dzieci w 20 wieku.Taki wyłom uczuniło w czasie posiadanie żony, u nich ciężko o
bezmózgów trzęsących się z nienawiści, u nas co ksiądz to fontanny nienawiści z
ambony Itd...
>
widzisz, ja np. uwazam, ze nalezy odwrocic sytuacje, separacja powinna
byc przed rozwodem a malzenstwa wstrzymane :]

To nawet Orwell opisuje że Wielki Brat zwalcza wolną miłość bo potrzebuje masy
frustratów którzy tylko czekają na palec wskazujący cel, bezmózgów z pianą na pysku.
Nie jest to dziwne jeszcze przed psychologią zdawano sobie sprawę do jakiej
nienawiści prowadzi frustracja. Zobacz żydzi nie palili kobiet, bo tam " proboszcze"
mają mieć żony i obcować codziennie, a przecież Chrystus miał przynieść miłość a nie
despotyzm ze starego testamentu, a przyniósł jego kler przez celibat mordy na tle
seksualnym masowe kobiet, czy teraz homofobie i zakaz aborcji. Bo zakaz aborcji z
punktu biologii to stek bzdur, chodzi o to aby ludzie seksu nie uprawiali, bo jak
usuwa to co uprawiała, seks czy rozpłód? Ano straszny seks a nie cierpiętniczy
rozpłód. Czy antykoncepcja która chroni przed aborcją, ale nie o płody chodzi tylko
bo będą uprawiać seks non stop a nie biczownictwo wstrzemięźliwe. To są zaburzenia
seksualne, bo propaganda mająca je przykryć to stek bzdur. Invitro boli bo do inwitro
trzeba zwalić konia....i wszystko jasne co boli kler.