Data: 2005-08-13 03:08:32
Temat: Re: Co to kurwa piknik?
Od: "jbaskab" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ddjnnt$qcu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:ddjm7o$430$1@news.onet.pl...
>> jbaskab:
>
>
>> To jak "odbieraja" cie inni nie ma znaczenia.
>> Wazne jest _tylko_ to jak "odbiera" cie rzeczywistosc.
>> A ona cie "odbiera" jako rodzaj zaburzenia, czyli faktycznie
>> nie "odbiera" cie. ;)
>
> a co to jest rzeczywistość?
Ostatnio obserwuję pewna panią:
Wszystko dla firmy. Podwłani to "jej" personel, sekretarka to "jej"
sekretarka, technik to "jej" technik. Wszędzie przymotnik dzierżawczy.
Ludzie są znerwicowani, zastraszeni, są nikim. Odwrócenie pojec. Firma to
"ktoś" personel to "coś". Firma to byt...ludzie....to faktycznie chyba
"zaburzenie". Jaki to ma sens? Jaki sens jest budować potęgę firmy dla samej
potęgi firmy? Czy firma nie powinna służyc ludziom? Czy firma to coś czemu
można poswiecić zdrowie i zycie? Co to jest owa "firma"
ale to tak na marginesie, majaki nocne.....
Aska
|