Data: 2010-05-19 07:55:38
Temat: Re: Co to się wyprawia panie ludzie kochane...?!
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 19-maj-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
> W Usenecie tren R <t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>
>> Dnia 18-maj-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>> tren R pisze:
>>>> Dnia 18-maj-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>> tren R pisze:
>>>>>> Dnia 18-maj-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>> tren R pisze:
>>>>>>>> Dnia 18-maj-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>>>> Dnia 2010-05-18 22:43, niebożę cbnet wychynęło i cichym
>>>>>>>>> głosikiem ryknęło:
>>>>>>>>>> Nie wygląda, chyba.
>>>>>>>>> Prawdziwy by nie przepraszał.
>>>>>>>>> I wielką literą zdań nie zaczynał.
>>>>>>>> Chciałem tym podkreślić zmianę kobieto!
>>>>>>>> :)
>>>>>>>>
>>>>>>>> Sygnaturek tez już nie używam, nie widzi? :)
>>>>>>>> A z dużymi literami to był taki kłopot, że początkowo tak mi
>>>>>>>> było wygodniej - automatycznie, bez dodatkowego wciskania
>>>>>>>> shifta. Ale zacząłem w pewnym momencie zwracać baczną uwagę
>>>>>>>> na literówki w swoich postach. Starałem się nie przepuszczać
>>>>>>>> żadnej. I potem te litery małe mi się przestały podobać, ale
>>>>>>>> przecież trzeba mieć jakiś imidż, kurka wodna. Ale jak
>>>>>>>> doszło do tego, że machinalnie pisałem duże i musiałem potem ręcznie
>>>>>>>> je zmniejszać, to czułem, że chyba mi odwala :)
>>>>>>>> No więc teraz był wspaniały moment, żeby dać sobie z tym spokój.
>>>>>>>> I oto jestem!
>>>>>>>> Bang Bang! Lucky Luke!
>>>>>>>>
>>>>>>>> :)
>>>>>>> Eduś?
>>>>>> O dżizas, nie ma co, zrobiłem wspaniały ruch tym wjazdem :)
>>>>> Spektakularny ;)
>>>>
>>>> Strasznie za Wami tęskniłem, a przeglądanie przez google i udawanie,
>>>> że się nie jest, jest do dupy. Prawda medea? :D
>>>
>>> NO! W końcu ktoś się wziął za moje błędy. Serio brakuje mi tu medei.
>>> Jakby co to ja jestem pierwsza do petycji o powrót. Zredaguję list i
>>> poliżę wirtualny znaczek.
>>
>> Ale wyobraź sobie moją sytuację. Mówię symboliczne "żegnajcie rodacy" i z
>> łzą w oku macham chusteczką. Za kilka dni patrzę - medea ucieka. Co ja
>> sobie mogłem pomyśleć? :)
>
> Ale żeby od razu wracać na tonący okręt? Jakież to skarby z niego chcesz
> jeszcze wynieść?
Postanowiłem zaczopować otwór i płynąć dalej! Ma ktoś czopki?
|