Data: 2006-07-18 08:56:30
Temat: Re: Co wykluczyc z diety?
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ewka" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e9i5i5$b59$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:e9i46m$6qr$1@news.onet.pl...
> Wiesz bylam u kilku naprade dobrych dermatologow i wykluczyli tradzik
> rozowaty:( juz bym wolala go miec i wiedziec wtedcy co robic. Teraz w piatek
> ide do nowego dermatologa znowu i zobacze co mi powie.
> Nerwica, jesli juz to jakas bezobjawowa, bo raczej nie naleze do osob
> nerwowych, chyba ze to jakas odmiana wewnetrzna. Uklad trawienny byly robione
> wszelkie badania na pasozyty, lambie, i helicobacter i nic. Poza tym nie mam
> problemow widocznych z trawieniem. Po prostu nie wiwadom za co sie zlapac.
> Jesli chodzi o diete to wlasciwie nie przestrzegam zadnych zasad, ale patrzac
> na DO jem duzo tluszczy, normlanie dziennie mieso na obiad twarogi i wedliny,
> lubie golonka i takie tam. Jedyne co sie nie zgadza to to ze jem za duzo
> weglowodanow to na pewno do tego.
No niestety, najgorsze jest stosowanie węglowodanów i tłuszczów w podobnej
proporcji. I nie ma to nic wspólnego z dietą optymalną.
Spróbuj przeanalizować zjadane produkty pod kątem zawartości węglowodanów
i je ograniczyć np. przez 2 tygodnie do ilości ok. 50g na dobę. Dobrze jest
unikać tych wysokoprzetworzonych. I obserwuj chorą skórę.
Oczywiście stosowane w tym czasie nowe leki przepisane przez następnego
specjalistę "zaciemnią" rezultat, i w takim wypadku zarówno poprawę jak i
pogorszenie trudno będzie obiektywnie przypisać jednej z tych terapii (diecie,
czy nowym lekom).
> Ale podobno one tylko otylosc moga powodowac a nie jakies takie zaburzenia.
Nic podobnego. Nadmiar węglowodanów jest przyczyną baaardzo wielu schorzeń.
Klasyczna choroba to cukrzyca.
> A ja mam ciagle wrecz niedowage i duzo biegam wiec chyba byloby niedobrze
> zrezygnowac z tych weglowodanow.
Nie chodzi o rezygnację, a o ograniczenie do zdrowych, nieszkodliwych ilości.
Krystyna
|