Data: 2003-08-31 19:57:59
Temat: Re: Co z nim?
Od: "Krzysztof Marzecki" <k...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ulast" <N...@w...pl> napisał w wiadomości
news:biqci6$str$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nic nie powiem, rowniez lubie lezec w lozku (ale nie ma czasu na to
lezenie)
Ale on to robi od przyjscia z uczelni do rana nastepnego dnia. Przerwe robi
tylko na czynnosci fizjologiczne i to tez w podejrzany sposob, ale nie bede
o tym mowil.
> No to dobrze, ze spi lub uczy sie...
>
> I mnie sie zdarzylo wybuchnac smiechem do wlasnych mysli :-))
Mi rowniez, ale on to robi systematycznie.
> No i co z tego?
> Jak mu sie nie chce to bedzie jadl popsute jedzenie, albo umrze przez
> lenistwo z glodu ;-)
To, ze jego wspollokatorzy musza podziwiac aromatyczny zapach jego resztek
jedzenia.
> TYLKO pieniadze???
Nie pienieadze, tylko pieniadze na czynsz i jedzenie. Jego marzenie to lezec
wiecznie w lozku i nie wykonywac zadnych czynnosci. Cieszy sie na mysl o
smierci bo jak mowi - juz nic nie bedzie musial robic.
> > - Nie mozna z nim prowadzic dluzszej rozmowy - albo mu sie nie chce albo
> nie
> > umie sie skoncentorwac albo nie wiem co. Zaczyna mowic na jakis temat i
> > nagle schodzi na inny albo zupelnie zrywa rozmowe w najmniej oczekiwanym
> > momencie co bardzo irytuje interlokutora
>
> Moze ma malo interesujacych rozmowcow?
Tylko raz go ktos odwiedzil i watpie aby ponowil wizyte, biorac pod uwage
jak przedmiotowo go potraktowal.
> Albo jakis geniusz?
To juz przesada. Jego jedynym hobby jest sluchanie muzyki przy zmiennej
glosnosci przy jednosekundowym interwale.
>
> > - Jest zamkniety w sobie.
>
> A musi byc otwarty?
Nie musi. Probuje tylko zrozumiec dlaczego tak sie zachowuje. Podejrzewam,
ze ma to jakis zwiazek z jego rodzina. Jego ojciec chyba wie o co chodzi, bo
pytal sie kiedys mnie jak sie z nim mieszka, gdyz jest troche "nietypowy".
A poza tym moj kolega nigdy nie mowi o rodzinie. Ani slowa.
>
> > - Po goleniu zawsze mu zostaje pianka z tylu glowy.
>
> No faktycznie...to chyba jest najwazniejsze ...heheheee ;-)))
Podejrzewam, ze nie wie jak sie nia obslugiwac. Kiedy przeszedl z
elektrycznej na zwykla maszynke do golenia ciagle sie nia zacinal - i to
BARDZO zacinal. I to na duzej powierzchni.
>
> > - Ciagle chodzi usmiechniety.
>
> A lepiej aby ciagle chodzil smutny?
Nie, ale przyznaje ze to dziwnie zabrzmialo.
Aha i jeszcze jedno - czesto sie zastanawia "Gdzie ci wszyscy ludzie ida?"
( o przechodniach ). Nie przekonuje go odpowiedz: do pracy. I nie mowi tego
w przenosni.
A dopoki nie przywiozl sobie roweru powtarzal: "Gdybym tylko mial rower...".
Nigdy nie dokonczyl odpowiedzi.
>
> Pozdrawiam serdecznie
> Ula
Ja rowniez pozdrawiam
Krzysztof
|