Data: 2007-02-19 12:13:56
Temat: Re: Co zamiast jajek?
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jurek pisze:
> Przecież ja nie odpowiadałem optymalnemu!!!! Umiesz czytać ?!!! Czy masz
> problemy ze zrozumieniem tekstu? Dyrdymały to piszesz Ty!!!! Facet pisał
> (nie optymalny!!!), że nadal chce jeść jajka, więc odpowiedziałem. Ale ty
> musisz się przyczepić jak wesz psiego kożucha... Musisz nadrabiać brak
> głupawych wątków Jeffa???
Spusc z tonu, kolego, albo odstaw klawiature i przejdz sie do parku,
skoro nerwy Ci puszczaja. Jak na razie to luke po glupawych watkach
doskonale wypelniasz sam, piszac co Ci slina na jezyk przyniesie i nie
raczac wytlumaczyc sie z zadnej rzeczy, o ktora Cie tylko zapytac. Skoro
masz w zanadrzu tyle sposobow na oszukiwanie zoladka w kwestii jajek, to
znaczy, ze je stosujesz - co zreszta sam przed chwila przyznales;
podobnie rady o "maskowaniu" tluszczu czytalem na forach opty i byly one
pisane przez opty, wiec daruj sobie swoje chamskie, personalne wycieczki
pod moim adresem. Moze dla odmiany zaczniesz pisac o konkretach, zamiast
wiecznie "nie moze, bo nie", "musi, bo tak" i "jest tak i tak, ale nie
powiem, skad to wiem"?
|