Data: 2001-10-22 06:00:30
Temat: Re: Co ze spalaniem liści-gałęzi?
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Too old... napisał(a) w wiadomości: <9qn77v$pu5$11@news.tpi.pl>...
>
>Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomo?ci
>news:9qm4te$qrn$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>>
>> Too old... napisał(a) w wiadomo?ci: <9qkqhr$c31$1@news.tpi.pl>...
>> > >>
>>
>> >A co do palenia li?ci - imho ?wietnym pomysłem byłyby kompostownie ,ale
u
>> >nas niestety już to nawala. Trzeba samemu grabić(rozumiem) i wywozić
(nie
>> >rozumiem).
>>
>> Ja też nie rozumiem. A kompostownik u siebie w ogrodzie założyć to taki
>> problem?
>
>A zmie?cisz w nim 120 worków po 80 litrów każdy ???
A to Ci napiszę, że przez sobotę i niedzielę rozniosłam po grządkach ponad
tonę kompostu. Wiaderkami, więc łatwo było policzyć:). 120x80=9600l, czyli
9,6 m3. Tyle nie zmieszczę, ale 6m3 na pewno. A ogród mam pewnie mniejszy
od Twojego, bo tylko 1000m2 i jeszcze trzeba odjąć dom i podjazd.
(A po zimie objętość liści się znacznie zmniejsza;) )
Pozdrawiam, Basia.
|