Data: 2002-04-29 19:35:24
Temat: Re: Co zrobi
Od: "Kasia Samsonowicz" <s...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej" <A...@n...pl> napisał w wiadomości
news:aai0l2$2evf$1@news2.ipartners.pl...
> Witam
>
> Post mi nie wyszedł może ten czyli cdn a w zasadzie jeszcze raz : ) :(
>
> Co zrobić jak rodzina się człowiekowi rozpada i nijak nie można nic na to
> poradzić ?
>
> Wiecie raczej jestem nowy na grupie i nie należę do facetów otwartych co
to
> wypowidzą wszystko i wszystkim.
> Grupa zapewnia anonimowość może dlatego mogę się tu wypowiedzieć.
> Czy to możliwe aby być tak niezrozumiałym aby partnerka nie była w stanie
> porozumieć się ze mną ?
>
> Dla otocznia jestśmy wspaniałą rodzną.
> Wiecie : dziecko, dom , .... uśmiechnięte twarze... etc.
> Ogólnie: "ślicznie idyllicznie .... idiotycznie" a tak pod spodem.. hmm.
> Nie mogę załapać o co chodzi mojej żonie, z jednej strony jest osobą
> wrażliwą wymagającą opieki, z drugiej strony gdybym spotkał faceta o tym
> typie chrakteru to (mimo, że nie jestem Arnoldem) strzeliłbym go (dla
> wyjaśnienia nie biję żony i w zasadzie gdyby nie media nie byłoby tego
> tematu bo bym nie wiedział, że problem istnieje , wogóle to katastrofa
> moralna bić drugą osobę)
>
> To chyba typowe dla wspólczesnych kobiet.
> Z jednaj strony średnowieczne przywiązanie do tradycji, z drugiej strony
> chęć niezależności.
> W takim wypadku pytanie po co wogóle pojęcie rodziny ?
> Mnie osobiście nie jest to coś co wymagane jest w życiu, ani nie zapewnia
> bezpieczeństwa (w razie mnie się coś stanie to zostają na lodzie mimo, że
> żona dzielnie pracuje), ani w moim przypadku nie daje stysfakcji.
>
> Może mimo, że jesteśmy ze sobą już 10 lat czas z tym skończyć !!
> A może jestem nudnym facetem co to nie potrafi się wystarczająco
> uzewnętrznić, tylko dlaczego to ma być moja wina skoro zawsze takim byłem
?
> W końcu czasami jesteśmy dorośli i wiemy w co się pchamy.
>
> Pozdrawiam i nie zachęcam do zakładania rodzin (dzieci z tego moga być
> nieszczęśliwe, mimo, że moje jak na razie tego nie odczuwa)
>
> Andrzej
>
Dziwne jest to co piszesz,pourywane bez żadnego ładu i składu.Dobra,może
masz taki sposób wyrażania siebie.Ale nawet dla mnie jest to ciężkie do
ugryzienia.A z tego co już napisałeś i gdybym miał to potraktować serio to
wybacz,ale miła bym nie była.Podaj jakieś przykłady......jeśli szukasz
zrozumienia.A może to był chwilowy dołek?Może już Ci przeszło?
Widzisz ja w odróżnieniu od Ciebie zachęcam do zakładania rodziny tych
którzy wiedzą ze się kochają ta prawdziwą miłością a nie............
Kasia Samsonowicz
|