Data: 2004-04-14 20:04:02
Temat: Re: Co zrobić ze śpiącym dereniem?
Od: "Irek" <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> schrieb im Newsbeitrag
news:m2isg46k1f.fsf@sapijaszko.net...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> writes:
>
> > Ale u Sapijaszków możesz zostawić - trafi się okazja do odbioru,
> > problem tylko, żeby na stałe nie przygarnęli:-))))
>
> Aaaa.... Kolejne pomówienie? Ja się zastanawialem, czy temu
> zniemczałemu szlachciurze czego nie obić przy okazji, za publiczne
> szkalowanie. Ale nie, 20% z przechowywanych roślinek będziemy odbierać
> :->
Tylko nie zniemczalemu, tylko nie zniemczalemu! Ja ostatnio na urodzinach
Westfalczyka, prywatnie konkubina Ukrainki, tak dumke odspiewalem "Dywlus'
ja na nebo, taj dumku hadaju, czomu ja nie sokil/, czomu ne l/ytaju...", ze
wszystkie Oksany, Katie i Natalie malo glowy dla Lacha nie potracily.
Wycalowaly mnie tak, ze jeden Westfalski chlop malo sie do bicia nie bral,
zazdroscia popychany. Tak ze w desperacje nie popadaj i nie odgrazaj sie, bo
tylko ci groza, ktorym konceptu nie staje. A Sapijaszkowi to nie przystoi
porywac sie na ostatniego prawie wolynskiego Zablockiego.
>
> Pozdrawiam, rozbawiony,
> Grzesiek
>
PSS. A tak juz calkiem nie ogrodowo: masz moze jakies sarmackie swinstwa czy
tylko limerykowymi kurwami rzucasz?
|