Data: 2000-08-26 10:04:49
Temat: Re: Co zrobimy z A.L?
Od: "Dorrit" <ziemnik @ ceti.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jacob napisał(a) w wiadomości: <2EHp5.880$k57.112684@news.flash.net>...
>
>n...@p...ninka.net wrote in message ...
>
>>Masz racje, przecietnym ludziom sie wydaje ze psycholog to ktos z
>>misja (co najmniej) powolaniem i obowiazkiem pomocy wszystkim i
>>wszedzie (ot taka bardziej wyksztalcona wersja Matki Teresy).
>>
>>A to nie tak.
>
>Czy nie po to ktos udaje sie do psychologa, bo wlasnie tej pomocy
potrzebuje
>i jej sie spodziewa?
>Chyba nie udaje sie po to, by tylko zasilic kase psychologa?:-)
Czasami po to, ale nie zawsze. Istnieje rzesza psychologów, którzy wcale Ci
nie pomogą, bo w sensie zawodowym źle by się to dla nich skończyło. Np. przy
badaniach psychotechnicznych na zawodowe prawo jazdy.
Dorrit
>
>jakub
>>
>>
>>--
>>Nina Mazur Miller
>>n...@p...ninka.net
>>http://pierdol.ninka.net/~ninka/
>>http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
>
>
|