Data: 2010-01-08 13:49:02
Temat: Re: Coraz więcej kobiet nie radzi sobie z funkcjonowaniem w rodzinie
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vilar pisze:
> Nie mam dzieci, to skojarzenia mam takie bardziej...praktyczne :-).
>
> A co do reszty: Piekną historię sobie tu uwiłyśmy. A Iza nic! No jak mogła?
> (ale gdybyśmy były facetami.......
Hihi, to by nam nie odpuściła. ;)
Może przy kobietach czuje się niepewnie? Z facetami można sobie
prowadzić jakieś gierki, a z kobietami cały ten koloryt odpada. Chociaż
nie zawsze. ;)
> Tego nigdy nie zrozumiem. Tej babskiej
> skłonności skłonności do koncentrowania się na mężczyznach. Rozumiem, że
> realnie można koncentrować się na jednym mężczyźnie, no ewentualnie na dwóch
> ;-))), ale reszta? I to w usnecie. Przecież gadamy tu, a nie bzykamy się -
> czy to nie wszystko jedno z jakiej płci mózgiem?)
Nie do końca wszystko jedno. Dla mnie o wiele bardziej
pouczające/rozwijające są chyba jednak kontakty z kobietami (pomijając
oczywiście istotnych mężczyzn w moim życiu typu ojciec, mąż, były chłopak).
Ewa
|