Data: 2009-07-01 09:42:51
Temat: Re: Coś dla XL (i Panslavisty)...
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:h2ekiv$q85$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:h2dtqj$n2g$1@news.onet.pl...
>
>> Chodzi mi o model, jaki istniał jeszcze w połowie poprzedniego wieku w
>> niektórych kantonach szwajcarskich
>
> Taki model nadal jest sprawny - zależy od udziału uczestników w
> podejmowamiu decyzji, czyli o pełnej kom un ikacji wszystkich. Tę
> komunikację zapewniają komputery. Zaczyna za to odgrywać decydującą rolę
> zabezpieczenie przed fałszowaniem wyników wyborów i to w obu warstwach -
> warstwie głosowania i warstwie zliczania głosów. Jak się okazało - niby
> niezawodne maszynki do głosowania w USA pozwoliły fałszować wybory
> ostatnimi
> czasy...
Informatyk, który wystepował przed komisją Kongresu USA- odpowiedzialny za
napisanie programu do liczenia głosów, który miał "backdoors"- i pozwalał w
sposób niewykrywalny manipulować wynikami wyborów powiedział, że trzeba być
szalonym, żeby uwierzyć, że głosowanie można powierzyć elektronice- zawsze
będzie możliwość fałszowania- bardzo trudna do wykrycia.
Ja opisywałem model demokracji szwajcarskiej, gdzie ludzie z danego
środowiska, okręgu wyborczego SZLI razem do lokalu wyborczego, po drodze
starając się przekonać do swych pomysłów innych, jednocześnie sami mogli
poczuć się ze swoimi pomysłami. W miejscu zgromadzenia odbywały się
konkretne dyskusje: kto straci a kto zyska na budowie tego mostu, kto
powinien i ile za to zapłacić, i czy będzie miał gotówkę, etc. Następnie
głosowano poprzez powstanie z miejsc i podniesienie ręki. Aha- kobiety nie
miały prawa głosu. Ba! Nie chciały mieć. Dopiero (bezprawnie!) rząd
konfederacji NAKAZAŁ kobietom głosować.
> Decydującym momentem w "demokratyzacji" będzie przydzielenie numeru
> każdemu i zainstalowanie chipu - nieusuwalnie wewnątrz organizmu
> człowieka -
> jako jedynej gwarancji dowodu tożsamości.
> Nie chcę żyć w takiej "demokracji".
>
"nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia - imienia Bestii lub
liczby jej imienia" (Apokalipsa 13,17)
Może chodziło o chip?
pozdrawiam
Chiron
|