Data: 2005-04-05 16:53:57
Temat: Re: Coś dla obrońców życia za wszelką cenę
Od: gazebo <g...@p...of.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pyzol wrote:
>
> > ja bym sie nie cieszyl z ingerencji w prawo rodzinne
>
> Ewidentnie, to prawo wymaga poprawek.
>
byc moze, ale nie wydaje mi sie aby winno to nastapic w kwestii
ubezwlasnowolnienia najblizszego czlonka rodziny wobec na rzecz jej
dalszych czlonkow, to mi nieprzyjemnie zalatuje kolejnym amerykanskim
precedensem
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
|