Data: 2009-02-23 21:10:00
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: "R" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:16wf8ourztki7.1tklobyyvcplj.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 22 Feb 2009 20:01:21 +0100, R napisał(a):
>
>> Użytkownik "michał" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:gncv0i$k7s$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "medea" napisał w wiadomości:
>>>
>>>>> Nie prościej zmienić kościół?
>>>
>>>> Nie prościej.
>>>
>>> Czemu?
>>
>> Bo może podobnie jak dla mnie nie jest to coś dla czego warto się z
>> Kościołem rozstawać albo choćby optować za/przeciw. Mnie też by nijak nie
>> przeszkadzało gdyby księża mieli żony. Tak jak mi nie przeszkadza, że ich
>> nie mają.
>>
>> R.
>
> Zmienić kościół to (że porównam dosyć karkołomnie) jak Marcinkiewicz
> kobietę: wyznawał świętość rodziny, a co teraz? Wystarczyła chwila
> zapomnienia i jedna sprytna d.... i co z niego i jego poglądów zostało?
> Czy
> można uważać go za poważnego człowieka?
Jak już takie skojarzenia to ja bym to porównała mniej więcej tak:
zmienić kościół nie będąc księdzem z powodu celibatu to jak zmienić kobietę
bo się danego dnia brzydko uczesała/umalowała.
To jest problem/dylemat samych księży a nie wszystkich wiernych.
R.
|