Data: 2009-03-16 20:40:51
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: medea <m...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
michał pisze:
> tatuś, to chyba to, że zawsze sobie przypominałem, jakie to ja już
> rzeczy sam w wieku swoich dzieci robiłem, więc nie ma przeszkód, żeby
> moje dzieci teraz mogły być obdarzone zaufaniem.
Dochodzi jeszcze kwestia temperamentu i osobowości. Dzieci mogą być
skrajnie różne od rodziców. Ja w wieku mojej córki miałam ochotę na
wszystko i raczej niewiele mnie zrażało, a ona jest bardziej zachowawcza
i ostrożna.
> Starsza córka, kiedy poszła do pierwszej klasy, mogła już odprowadzać
> samodzielnie młodszą do przedszkola przechodząc przez ruchliwe
> skrzyżowanie regulowane sygnalizacją świetlną. Po prostu wiedziałem, że
> sobie poradzi. Żona co prawda o mało nie umarła, kiedy dowiedziała się
> po raz pierwszy, że je same puściłem.
Trochę zmieniły się od tego czasu realia. Chociażby to, że samochodów
jest więcej.
> Jeszcze nie pytałem. W Święta będzie okazja, bo będą razem w Warszawie.
Pytam dlatego, że młodszym dzieciom zazwyczaj na więcej się pozwala niż
starszym, bo rodzice już bardziej doświadczeni, to i spokojniejsi są.
Ewa
|