Data: 2003-12-02 11:18:10
Temat: Re: Cos o KONFLIKTACH na tej grupie....
Od: "tren R" <t...@s...na.sojusze>
Pokaż wszystkie nagłówki
wydawało się że <zwykly_facet> miał rację
<news:bqhrik$a5b$5@nemesis.news.tpi.pl> ale:
> - Pierwszy rozmowca: "milosc to bzdura, ja w nia nie wierze, bo w
> milosci zawsze jest 'za cos' i dlatego JA nie wierze w
> 'psychodeliczna milosc romantyczna'."
>
> - Drugi rozmowca: "no co Ty, milosc jest i jest piekna, jest taka
> czysta, szczera i bezinteresowna - dla niej warto zyc!"
zdefiniujmy miłośc ;) a odpadnie nam kwestia wiary
> Owszem, moga przedstawic swoje
> argumenty i powody, ale nie wolno im juz wplywac na siebie w taki
> sposob, zeby jedno uwierzylo drugiemu, PRAWDA...???
dlaczego?
po co w takim razie argumenty?
--
Państwo jest w największym nierządzie, gdy ma wiele praw.
Tacyt
|