Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 420


« poprzedni wątek następny wątek »

161. Data: 2009-08-18 20:29:25

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pybsmvrbnzsx.nhbdjdmpnkas$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:03:09 +0200, medea napisał(a):
>
>> Chiron pisze:
>>
>>> Skoro dzieci są teraz
>>> własnością państwa (tak to się oficjalnie przedstawia)
>>
>> Dzieci nie są własnością państwa. Gdzie się to _oficjalnie_ przedstawia??
>
> Jest taki kraj, gdzie cytryna dojrzewa i kibucowe dzieci wszystkie nasze
> są, ale Chiron na pewno tam nie mieszka, więc coś mu się przejęzyczyło
> ;-PPP

Skoro nie są właśnością państwa- to dlaczego państwo swą urzędowością
zabiera je rodzicom z powodu biedy? Albo dlaczego nie możesz nie posłać go
do szkoły? Chcesz więcej przykładów?

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


162. Data: 2009-08-18 20:31:06

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h6f20c$bdt$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Skoro dzieci są teraz własnością państwa (tak to się oficjalnie
>> przedstawia)
>
> Dzieci nie są własnością państwa. Gdzie się to _oficjalnie_ przedstawia??
> Dzieci nie są niczyją własnością, ponieważ niewolnictwo już dawno
> zlikwidowano (w Europie przynajmniej).

Odpowiedziałem XL- powtórzę: skoro państwo może dziecko zabrać rodzicom z
dowolnego w zasadzie powodu- i zrobić z nim co mu się podoba- to czyje jest?

serdecznie pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


163. Data: 2009-08-18 20:32:50

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "XL" <i...@g...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:o385yutjnmw2$.1k3511sj8by6x.dlg@40tude.net...
> > Dnia Tue, 18 Aug 2009 19:50:47 +0200, Chiron napisaďż˝(a):
> >
> >
> >> Nadal ciekawi mnie Twoje zdanie w tym temacie:-)- chodzi mi o ten
> >> przyk�ad z
> >> amiszami. Napisa�em, �e ubezpieczenia spo�eczne rozwali�y tradycyjn�
> >> struktur� rodzinn� na wsi- bo tak przecie� by�o; najstarszy syn
zostawaďż˝
> >> na
> >> gospodarce- i opiekowa� si� rodzicami a� do �mierci (czasem inne z
dzieci
> >> dostawa�o gospodark� - bo najstarszy syn wola� �ycie w mie�cie).
Rodzice
> >> chcieli mie� du�o dzieci- bo co najmniej jedno zapewnia�o im spokojn�
> >> staro�� (albo i wszystkie)
> >
> > Albo i �adne, je�li wyrodne. bardzo cz�sty przypadek. Los ludzi starych na
> > wsi byďż˝ nie do pozazdroszczenia - stara wiejska tradycja wyprowadzania
> > starc�w zim� "do lasu na doj�cie" to nie bajka, oj nie. Nie wiedzia�es o
> > niej? - oczywi�cie nie dotyczy�a ona wszystkich, ale wie� cicho
aprobowa�a
> > te przypadki i nie docieka�a, dlaczego babcia wysz�a do lasu i nie
> > wr�ci�a... a potem pogrzeb.
>
> Jaki procent? Ilu to dotyczy�o? Czy rzeczywi�cie akceptacja wsi by�a
> powszechna - czy mo�e uto�samiasz j� z milczeniem? Czy wyst�powa�o tez
> pot�pienie takich postaw? Lata temu pojecha�em na wie�, kt�ra kipia�a z
> oburzenia, bo kto� dosta� w spadku po ciotce gospodark�- i zawi�z� jej
psa
> do u�pienia, zamiast si� nim zaj��.
>
> >
> >
> >> Skoro dzieci s� teraz w�asno�ci� pa�stwa (tak to
> >> si� oficjalnie przedstawia)- i �adne z nich nie b�dzie si� opiekowa�
na
> >> staro�� rodzicami- bo przecie� maj� emerytur� (nie wa�ne, �e
g�odow� i �e
> >> sďż˝
> >> niedo��ni)- to zniech�ca to do posiadania dzieci.
> >
> > Ale� wcale nie zniech�ca. Zniech�ca co innego zupe�nie - wygodnictwo.
>
> To wygodnictwo- IMO- niczego nie t�umaczy. Moim zdaniem w�a�nie jednym z
> g��wnych czynnik�w, niszcz�cych uk�ad rodzinny na wsi (cho� nie
jedynym)
> by�y w�a�nie przymusowe ubezpieczenia spo�eczne. Zauwa�- �e jednak z
> posiadaniem dzieci by�a kojarzona spokojna staro�� w�r�d wnucz�t.
> Wyprowadzanie zim� do lasu to oczywi�cie patologia- i raczej nie wydaje mi
> si�, �eby przeci�tny cz�owiek, kochaj�cy swoje dzieci zak�ada�, �e
coďż˝
> takiego go od nich spotka. Kalkulowa� (nawet pod�wiadomie) staro�� w�rod
> nich. Skoro rodzic dostaje od pa�stwa emerytur�, to dzieci maj�
> usprawiedliwienie, �e przecie� ma za co �y�. Jak nie mo�e samodzielnie
> egzystowa�- no to dom starc�w. W takiej sytuacji rodzice te� kalkuluj�
sobie
> takie mo�liwo�ci. Je�li powszechne staje si� pozostawienie samemu sobie
> przez potomstwo- no to tak wa�ny czynnik, jak zapewnienie sobie spokojnej
> staro�ci poprzez posiadanie licznego potomstwa- przestaje istnie�. Dla wielu
> ludzi to argument, by mieďż˝ jedno dziecko- lub wcale.
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
Idiota, to powszechny proceder na wsi ,że starzy niezdolni do pracy
ludzie, odchodzi na żebry w świat. ''Chłopów'' durniu chociaż
przeczytaj Reymota=nobel.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


164. Data: 2009-08-18 20:41:32

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:19:29 +0200, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:o385yutjnmw2$.1k3511sj8by6x.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 18 Aug 2009 19:50:47 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>
>>> Nadal ciekawi mnie Twoje zdanie w tym temacie:-)- chodzi mi o ten
>>> przykład z
>>> amiszami. Napisałem, że ubezpieczenia społeczne rozwaliły tradycyjną
>>> strukturę rodzinną na wsi- bo tak przecież było; najstarszy syn zostawał
>>> na
>>> gospodarce- i opiekował się rodzicami aż do śmierci (czasem inne z dzieci
>>> dostawało gospodarkę - bo najstarszy syn wolał życie w mieście). Rodzice
>>> chcieli mieć dużo dzieci- bo co najmniej jedno zapewniało im spokojną
>>> starość (albo i wszystkie)
>>
>> Albo i żadne, jeśli wyrodne. bardzo częsty przypadek. Los ludzi starych na
>> wsi był nie do pozazdroszczenia - stara wiejska tradycja wyprowadzania
>> starców zimą "do lasu na dojście" to nie bajka, oj nie. Nie wiedziałes o
>> niej? - oczywiście nie dotyczyła ona wszystkich, ale wieś cicho aprobowała
>> te przypadki i nie dociekała, dlaczego babcia wyszła do lasu i nie
>> wróciła... a potem pogrzeb.
>
> Jaki procent? Ilu to dotyczyło? Czy rzeczywiście akceptacja wsi była
> powszechna - czy może utożsamiasz ją z milczeniem?

Nie znam danych statystycznych, przecież nikt tego nie badał, skoro było to
zjawisko nieoficjalne. Jednak wieś do dziś to pamięta.

> Czy występowało tez
> potępienie takich postaw?

Rzadko. Los starych ludzi na wsi opisuje Reymont w "Chłopach" np. Stary
człowiek, jeśli nie mógł już przynajmniej pasać krów, był zbędnym
obciążeniem. Raczej rzadkością były rodziny, które swoich starszych
traktowały z atencją aż do ich śmierci, szczególnie na przednówku mnogie
były przypadki pozbywania się starców - powszechne było własnie
wyprowadzanie i zostwianie w lesie - wilki lub mróz załatwiały sprawę...


> Lata temu pojechałem na wieć, która kipiała z
> oburzenia, bo ktoś dostał w spadku po ciotce gospodarkę- i zawiózł jej psa
> do uśpienia, zamiast się nim zająć.

Też bym to zrobiła, gdybym nie mogła się nim zająć ani nikt inny. Pies w
gospodarce to tylko pies, nic innego, stróż. Nie wyolbrzymiam roli zwierząt
w moim życiu, choć je lubię i szanuję. I też mam psy od lat, żeby nie było.
Mają u mnie dobrze, psi raj. Ale to nie oznacza, ze gdyby stały się
konkurentami do jadła np, miałyby pierwszeństwo przed moimi dziećmi.
Sorry.

>
>>
>>
>>> Skoro dzieci są teraz własnością państwa (tak to
>>> się oficjalnie przedstawia)- i żadne z nich nie będzie się opiekować na
>>> starość rodzicami- bo przecież mają emeryturę (nie ważne, że głodową i że
>>> są
>>> niedołężni)- to zniechęca to do posiadania dzieci.
>>
>> Ależ wcale nie zniechęca. Zniechęca co innego zupełnie - wygodnictwo.
>
> To wygodnictwo- IMO- niczego nie tłumaczy. Moim zdaniem właśnie jednym z
> głównych czynników, niszczących układ rodzinny na wsi (choć nie jedynym)
> były właśnie przymusowe ubezpieczenia społeczne. Zauważ- że jednak z
> posiadaniem dzieci była kojarzona spokojna starość wśród wnucząt.

Pobożne życzenia były takie, ale rzeczywistość często inna.


> Wyprowadzanie zimą do lasu to oczywiście patologia-

Czy coś, co było w ub. 2 wiekach powszechne, jest patologią? dziś na pewno,
kiedy się właśnie nie zdarza, bo starsi mają renty/emerytury, które bardzo
się przydają młodszemu pokoleniu.

.

> i raczej nie wydaje mi
> się, żeby przeciętny człowiek, kochający swoje dzieci zakładał, że coś
> takiego go od nich spotka. Kalkulował (nawet podświadomie) starość wśrod
> nich. Skoro rodzic dostaje od państwa emeryturę, to dzieci mają
> usprawiedliwienie, że przecież ma za co żyć. Jak nie może samodzielnie
> egzystować- no to dom starców.

Właśnie tam widziałam "dzieci" przyjeżdżające z dokładnoscią co do dnia raz
w miesiącu - po emeryturę babci czy dziadka lub mamy/ojca.
Naprawdę, miałam sporo okazji do takich obserwacji - z pewnych względów. I
mogę duuuużo o tym powiedzieć, ale to wszystko smutne, więc po co.


> W takiej sytuacji rodzice też kalkulują sobie
> takie możliwości. Jeśli powszechne staje się pozostawienie samemu sobie
> przez potomstwo- no to tak ważny czynnik, jak zapewnienie sobie spokojnej
> starości poprzez posiadanie licznego potomstwa- przestaje istnieć. Dla wielu
> ludzi to argument, by mieć jedno dziecko- lub wcale.
>

To raczej z powodu dzisiejszej sytuacji ekonomicznej rodzin: jednemu
dziecku łatwiej pomóc w dorosłym życiu, gdyby sobie nie dawało samodzielnie
rady.


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


165. Data: 2009-08-18 20:45:17

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:25:34 +0200, jadrys napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Tue, 18 Aug 2009 21:03:55 +0200, jadrys napisał(a):
>>
>>
>>> XL pisze:
>>>
>>>> Dnia Tue, 18 Aug 2009 11:10:58 +0200, jadrys napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Dnia Mon, 17 Aug 2009 22:22:49 +0200, jadrys napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>> Dnia Mon, 17 Aug 2009 18:23:18 +0200, jadrys napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dnia Mon, 17 Aug 2009 13:56:55 +0200, jadrys napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Dnia Sun, 16 Aug 2009 22:06:47 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> (...)Mógł ze swojej działalności płacić zwykły ZUS
>>>>>>>>>>>>> starczyłoby chociaż na to.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Ha ha.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Ubezpieczenie rolnicze to jakaś totalna porażka.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> A jakie lepsze? - złodziejski ZUS?
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> A dlaczego złodziejski?
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Dlatego, że przejada to, co powinno się odkładać i być inwestowane.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> ZUS funkcjonuje na innych zasadach. I moim zdanie są to dobre zasady -
>>>>>>>>> masz przynajmniej pewność że dostaniesz emeryturę..
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>> O, to coś nowego, bo już w kwietniu ZUS miał problemy z ich wypłatą i
>>>>>>>> zaciągnął od państwa pożyczki, a za pare lat raczej padnie finansowo...
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>>>
>>>>>>> Jest to niemożliwe - ma gwarancje skarbu państwa.. Nie ma w świecie
>>>>>>> pewniejszego gwaranta.
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>> Żartujesz sobie.
>>>>>> http://www.bankier.pl/wiadomosc/Robert-Gwiazdowski-J
akie-odsetki-bedzie-placil-ZUS-1980544.html
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>>
>>>>> No bierze pożyczki, i co z tego? Przy takiej polityce jaką prowadzi jest
>>>>> czymś normalnym że raz są niedobory, a raz nadwyżki. Ale jednak nie
>>>>> wpływa to na płynność finansową, tej instytucji. Świadczeniobiorcy mogą
>>>>> spać spokojnie.
>>>>>
>>>>>
>>>> Uhmmm... jakbym liczyła na emeryturę z ZUS, tobym juz w ogóle nie spała.
>>>> Góra 10 lat i po ZUSie.
>>>>
>>>>
>>> Niemożliwe, przetrwał dziesiątki lat, przetrwa i następne..
>>>
>>
>> Dokładnie jak ZSRR?
>> ;-)
>>
>
> No może trochę zreformowany.

Nic nie jest wieczne, pamiętaj.
Kiedyś ludziom się nie śniło, że ZSRR, ta potęga, padnie...

>
>>
>>> Naprawdę
>>> nie pojmuję tej krytyki ZUS-u. Przede wszystkim zarzuca mu się
>>> "przejadanie " oszczędności ubezpieczonych.. A nikt nie chce widzieć co
>>> się dzieje u komercyjnych ubezpieczycieli, tych milionowych premii dla
>>> członków rad nadzorczych .. Przecież te ich wysokie zarobki nie biorą
>>> się z sufitu, tylko z kieszeni przyszłych emerytów.
>>>
>>
>> Może się tam i przejada, ale także inwestuje. Tym się różni ptaszek od
>> ZUSu, że inwestuje tak, aby się i najeść, i mieć co ludziom wypłacić.
>> Spytaj zatem Amerykanów i Niemców, za co ich bogaci w stosunku do naszych
>> emeryci jeżdżą na Kanary itp.
>>
>
> A tylko z tego powodu że np. składka na fundusz Amerykanina i Niemca
> wynosiła - dajmy na to 1000 USD. a polaka 300 zł. Więc nie oczekujmy
> żeby poziom emerytur był równy..
> Np. ja mam wysoką emeryturę którą mi wypłaca CU, ale żeby ją mieć to
> musiałem wpłacać wręcz niewyobrażalne dla przeciętnego mieszkańca PRL-u
> comiesięczne składki emerytalne.

My też tam wpłacamy i to, co piszesz o CU-owskich emeryturach mnie bardzo
podbudowało :-)

>
>>
>>> Kolejny mit -
>>> wysokość emerytur, z upodobaniem porównywujemy nasze polskie emerytury
>>> z zachodnimi, zapominając że zarabialiśmy bardzo mało w stosunku do
>>> "zachodu" przez to i nasze składki na emerytury były proporcjonalne do
>>> naszych zarobków.
>>>
>>
>> No więc dziwię się, dlaczego ten nasz naród tak prze do unii... bo jakoś
>> Unia nam zarobków nie podniesie.
>>
>
> Mam poważne wątpliwości czy to naród prze, czy polityczne elity..

W każdym razie ja jestem zdecydowanie przeciw i skoro już w niej musze być,
to przynajmniej wojną podjazdową skutecznie osłabiam przeciwnika biorąc
dopłatę leśną, o który to fakt tutejsza(?) Paulinka toczy pianę ;-PPP
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


166. Data: 2009-08-18 20:47:36

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:29:25 +0200, Chiron napisał(a):

> Albo dlaczego nie możesz nie posłać go
> do szkoły?

Tuś mi brat! - a bo to raz toczylam (na p.s.dzieciach) boje o nauczanie w
domu wzorem Australii??? Zresztą zalążki takiego nauczania już są w Polsce
i mam nadzieję, ze moje wnuki nie będa zrywane skoro swit i prowadzone do
byle jakiej szkoły z byle jakimi nauczycielami i programem od siedmu
boleści pod przymusem...
:-)


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


167. Data: 2009-08-18 20:48:36

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:31:06 +0200, Chiron napisał(a):


> Odpowiedziałem XL- powtórzę: skoro państwo może dziecko zabrać rodzicom z
> dowolnego w zasadzie powodu- i zrobić z nim co mu się podoba- to czyje jest?

W sumie tak: nawet niedługo można już będzie zabrać dziecko rodzicom tak po
prostu, jeśli oni po prostu w ocenie kogośtam będą się źle sprawowali...


--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


168. Data: 2009-08-18 20:53:13

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:29:25 +0200, Chiron napisał(a):
>
>> Albo dlaczego nie możesz nie posłać go
>> do szkoły?
>
> Tuś mi brat! - a bo to raz toczylam (na p.s.dzieciach) boje o nauczanie w
> domu wzorem Australii??? Zresztą zalążki takiego nauczania już są w Polsce
> i mam nadzieję, ze moje wnuki nie będa zrywane skoro swit i prowadzone do
> byle jakiej szkoły z byle jakimi nauczycielami i programem od siedmu
> boleści pod przymusem...
> :-)

I kto ma te dzieci uczyć? Guwernantki? Czy może pracujący rodzice? A
może niepracujące matki posiadające wiedzę z każdej dziedziny?

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


169. Data: 2009-08-18 20:55:39

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:53:13 +0200, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:29:25 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Albo dlaczego nie możesz nie posłać go
>>> do szkoły?
>>
>> Tuś mi brat! - a bo to raz toczylam (na p.s.dzieciach) boje o nauczanie w
>> domu wzorem Australii??? Zresztą zalążki takiego nauczania już są w Polsce
>> i mam nadzieję, ze moje wnuki nie będa zrywane skoro swit i prowadzone do
>> byle jakiej szkoły z byle jakimi nauczycielami i programem od siedmu
>> boleści pod przymusem...
>> :-)
>
> I kto ma te dzieci uczyć? Guwernantki? Czy może pracujący rodzice? A
> może niepracujące matki posiadające wiedzę z każdej dziedziny?

Nikt, kto nie może. Obowiązku nie ma.
Ja mogę.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


170. Data: 2009-08-18 20:56:51

Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Chiron pisze:

> Skoro nie są właśnością państwa- to dlaczego państwo swą urzędowością
> zabiera je rodzicom z powodu biedy?

Z powodu biedy, czy patologii zagrażającej ich normalnemu życiu??

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 30 ... 40 ... 42


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tak się kończy uczona przez KK nieufność do badań naukowych, i fanatyzm czystości języka. Zaczynacie prześladować niepełnosprawnych.Skurw ysyny, polskie skurwysyny.
E, Draga, Draga
Towjądrysiowi...
POJEDYNEK
RODZAJE GwNA

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »