« poprzedni wątek | następny wątek » |
201. Data: 2009-08-18 21:55:44
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)XL pisze:
> przyjemność poprawiać jako matematyczka panią polonistkę w ortografii
Ale już ją przeprosiłaś oczywiście za to, co niesłusznie wytknęłaś jej
jako błędy?
Pytanie retoryczne, bo przecież w szlachectwo się wmężyłaś, więc klasę masz.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
202. Data: 2009-08-18 21:58:02
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)Paulinka pisze:
> XL pisze:
>> Dnia Tue, 18 Aug 2009 23:16:54 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> faktycznie masz skopane kodowanie
>>
>> Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
>> Co mam skopane?
>
>
> Jak coś wklejasz z www wyświetlają mi się krzaki. Nie jestem
> informatykiem. Nie wyjaśnię.
Kurczę, a u mnie się wszystko wyświetla...
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
203. Data: 2009-08-18 21:58:25
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:h6f7sf$cdt$12@atlantis.news.neostrada.pl...
Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:h6f64j$cdt$3@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:h6f4g3$6cj$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> XL pisze:
>>> Dnia Tue, 18 Aug 2009 22:29:25 +0200, Chiron napisał(a):
>>>
>>>> Albo dlaczego nie możesz nie posłać go do szkoły?
>>> Tuś mi brat! - a bo to raz toczylam (na p.s.dzieciach) boje o nauczanie
>>> w
>>> domu wzorem Australii??? Zresztą zalążki takiego nauczania już są w
>>> Polsce
>>> i mam nadzieję, ze moje wnuki nie będa zrywane skoro swit i prowadzone
>>> do
>>> byle jakiej szkoły z byle jakimi nauczycielami i programem od siedmu
>>> boleści pod przymusem...
>>> :-)
>>
>> I kto ma te dzieci uczyć? Guwernantki? Czy może pracujący rodzice? A
>> może niepracujące matki posiadające wiedzę z każdej dziedziny?
>>
>
> Przecież o tym powinni decydować wyłącznie rodzice- czyż nie?
>
> No to zapijaczony tatulek spod budki z piwem powie : Od dziś uczę swoje
> dzieci!. Zrobi im wycieczkę po śmietnikach, pokaże jak się zbiera złom i
> jak najszybciej trafić do MOPS-u. Wszystko w ramach akcji edukacja od
> przedszkola do matury albo makulatury.
>
> ----------------------------------------------------
-------------------------------------------------
>
>
> Czemu wyrywasz z kontekstu 1 zdanie- i odnosisz się tylko do niego? Na
> dodatek tak, jakby posiadanie zapijaczonego tatusia było normą?
Pokazałam XL, że dzieci nie są własnością niczyją. Rodzice mają dbać o
ich dobro, jeśli tego nie robią i robią im kuku vide tatulek spod budki,
wtedy interweniuje państwo, które też nie zawłaszcza dziecka. Tyle
teoria. A życie, życiem...
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------
Problem w tym, że nie ma 3 wyjścia. I albo uznamy, że bez względu na
konsekwencje- dzieci są własnościa rodziców- wtedy oni decydują, co dziecko
ma jeść, czego się uczyć, etc, albo uznamy, że jest własnością państwa- i
wtedy nie dziwmy się, że ZAWSZE urzędnicy bedą się starać mieć nad nim
władzę jak największą. A decyzje urzędników ze swej natury są bezduszne.
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
204. Data: 2009-08-18 22:00:24
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)Chiron pisze:
>
> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:h6f6ou$hpn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Chiron pisze:
>>
>>> A o tym decyduje urzędas, który wie najlepiej. I da je do bidulca,
>>> gdzie będzie gwałcone i uczone złodziejskiego fachu. Albo do rodziny
>>> zastępczej- załóżmy, że nawet z dobrymi chęciami, gdzie dziecko
>>> wydarte swoim biologicznym rodzicom będzie karmiło się krzywdą i
>>> nienawiścią do nich- obarczając ich winą za odebranie rodzicom. Dobre
>>> pomysły- nie ma co.
>>
>> Skąd czerpiesz takie informacje?
>>
>> Znam rodzinę zastępczą, w której wychowało się przynajmniej kilkoro
>> dzieci, jedno z nich jest z moją córką w jednej grupie w przedszkolu.
>> Zapewniam Cię, że opinia wygłoszona przez Ciebie na temat rodzin
>> zastępczych jest, delikatnie mówiąc, mocno krzywdząca. Nadal wierzysz,
>> że żyjesz w Prawdzie, Chironie. Próbujesz chociaż?
>>
>
> A co złego napisałem o rodzinie zastępczej? Czy napewno przeczytałas ze
> zrozumieniem?
Proszę bardzo, to:
Albo do rodziny zastępczej- załóżmy, że nawet z dobrymi chęciami, gdzie
dziecko wydarte swoim biologicznym rodzicom będzie karmiło się krzywdą i
nienawiścią do nich- obarczając ich winą za odebranie rodzicom. Dobre
pomysły- nie ma co.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
205. Data: 2009-08-18 22:08:50
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)Chiron pisze:
> Problem w tym, że nie ma 3 wyjścia. I albo uznamy, że bez względu na
> konsekwencje- dzieci są własnościa rodziców- wtedy oni decydują, co
> dziecko ma jeść, czego się uczyć, etc, albo uznamy, że jest własnością
> państwa- i wtedy nie dziwmy się, że ZAWSZE urzędnicy bedą się starać
> mieć nad nim władzę jak największą. A decyzje urzędników ze swej natury
> są bezduszne.
Jest trzecie wyjście - dzieci nie są niczyją własnością. Skąd w ogóle
taki anachroniczny sposób myślenia u Ciebie?
Na rodzicach lub, w razie ich niewydolności, na państwie spoczywa
obowiązek opieki nad dziećmi.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
206. Data: 2009-08-18 22:22:56
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h6f8df$gg0$8@atlantis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:h6f6ou$hpn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>> A o tym decyduje urzędas, który wie najlepiej. I da je do bidulca,
>>>> gdzie będzie gwałcone i uczone złodziejskiego fachu. Albo do rodziny
>>>> zastępczej- załóżmy, że nawet z dobrymi chęciami, gdzie dziecko wydarte
>>>> swoim biologicznym rodzicom będzie karmiło się krzywdą i nienawiścią do
>>>> nich- obarczając ich winą za odebranie rodzicom. Dobre pomysły- nie ma
>>>> co.
>>>
>>> Skąd czerpiesz takie informacje?
>>>
>>> Znam rodzinę zastępczą, w której wychowało się przynajmniej kilkoro
>>> dzieci, jedno z nich jest z moją córką w jednej grupie w przedszkolu.
>>> Zapewniam Cię, że opinia wygłoszona przez Ciebie na temat rodzin
>>> zastępczych jest, delikatnie mówiąc, mocno krzywdząca. Nadal wierzysz,
>>> że żyjesz w Prawdzie, Chironie. Próbujesz chociaż?
>>>
>>
>> A co złego napisałem o rodzinie zastępczej? Czy napewno przeczytałas ze
>> zrozumieniem?
>
> Proszę bardzo, to:
>
> Albo do rodziny zastępczej- załóżmy, że nawet z dobrymi chęciami, gdzie
> dziecko wydarte swoim biologicznym rodzicom będzie karmiło się krzywdą i
> nienawiścią do nich- obarczając ich winą za odebranie rodzicom. Dobre
> pomysły- nie ma co.
Nie bardzo rozumiem: przecież to nie jest złe zdanie na temat rodziny
zastępczej. To, co opisałem- to normalna reakcja dzieciaka, której często
nie są w stanie zaradzić najlepsi nawet rodzice zastępczy. Dziecko jest
przekonane, że miało wspaniałą rodzinę, tylko nie mieli pieniążków, a ci
wstrętni obcy mieli kasę, i dlatego je teraz mają. Zaczyna więc ich
nienawidzieć. To dosyć powszechna reakcja dziecka zabranego rodzicom
biologicznym, z którą rodzice zastępczy powinni się liczyć.
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
207. Data: 2009-08-18 22:31:12
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:h6f9c2$jtq$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Problem w tym, że nie ma 3 wyjścia. I albo uznamy, że bez względu na
>> konsekwencje- dzieci są własnościa rodziców- wtedy oni decydują, co
>> dziecko ma jeść, czego się uczyć, etc, albo uznamy, że jest własnością
>> państwa- i wtedy nie dziwmy się, że ZAWSZE urzędnicy bedą się starać mieć
>> nad nim władzę jak największą. A decyzje urzędników ze swej natury są
>> bezduszne.
>
> Jest trzecie wyjście - dzieci nie są niczyją własnością. Skąd w ogóle taki
> anachroniczny sposób myślenia u Ciebie?
> Na rodzicach lub, w razie ich niewydolności, na państwie spoczywa
> obowiązek opieki nad dziećmi.
Na rodzicach- a w razie ich niewydolności (tylko co to oznacza?) - rodzinie-
spoczywa obowiązek wychowania dzieci. Nie odnosisz się wcale do tego, co
napisałem: decyzje urzędnicze są ze swej natury bezduszne, a jak już
przyjmiemy, że mogą decydować o naszych dzieciach- to zakres swojej władzy
będą poszerzać. Już nie wystarcza, że zabiorą dziecko parze alkoholików-
teraz zabierają rodzicom, którzy według nich są biedni. W Szwecji w ogóle
mogą zabrać, bo tak uznają za stosowne.
Skąd u Ciebie taki nowoczesny sposób myślenia?
pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
208. Data: 2009-08-18 22:40:07
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)medea wrote:
>> Problem w tym, że nie ma 3 wyjścia. I albo uznamy, że bez względu na
>> konsekwencje- dzieci są własnościa rodziców- wtedy oni decydują, co
>> dziecko ma jeść, czego się uczyć, etc, albo uznamy, że jest
>> własnością państwa- i wtedy nie dziwmy się, że ZAWSZE urzędnicy bedą
>> się starać mieć nad nim władzę jak największą. A decyzje urzędników
>> ze swej natury są bezduszne.
> Jest trzecie wyjście - dzieci nie są niczyją własnością. Skąd w ogóle
> taki anachroniczny sposób myślenia u Ciebie?
> Na rodzicach lub, w razie ich niewydolności, na państwie spoczywa
> obowiązek opieki nad dziećmi.
Merytorycznie trzeba z Chironem rozmawiać. Punkt po punkcie wyjaśnić, że na
przykład odpowiedzialność za wychowanie nie jest tym samym pojęciem co
dysponowanie własnością. Odpowiedzialność, które państwo wzięło na siebie za
opiekę i wychowanie dzieci, to też nie jest egzekwowanie praw własności... i
tak dalej, i tak dalej. P o w o l u t k u i cierpliwie.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
209. Data: 2009-08-18 23:16:53
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)Użytkownik "Duch" napisał:
> Musze zmartwic - w UE doplaty do rolnictwa sa DUZO WIEKSZE.
> U nas - duzo mniejsze.
> Ta roznica to skandal - to uwala nasze rolnictwo.
Odniesiesz się do "analizy _naszego_ systemu podatkowego", którą
zacytowałam, czy będziesz zmieniał temat, żeby wyszło na Twoje?
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
210. Data: 2009-08-18 23:40:06
Temat: Re: Cosś dla biednych uciskanych przez fiskus rolników wychodzących z bezrobocia (czy jak to tam było:D)Użytkownik "jadrys" napisał:
> Czy te nowe fundusze emerytalne to będzie coś lepszego od
> ZUS-u? Jeszcze nie wypłacają świadczeń, pieniądz płynie na
> ich konta strumienie m, a mimo to niektóre ponoszą straty..
Większość ponosi straty - w ostatnim roku, bo inwestują na giełdzie.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |