No... tytuł prowokujšcy. I już myślałem, że uprawie winorośli się
oddałaś. :-)))
Tymczasem zajmujesz się i czas marnotrawisz przy czymś co nazywasz
"kanna" (co nie mialoby to znaczyć - mam nadzieję, ze to nie obelga).
Życia Ci nie żal??????? :-))))
Pozdrawiam :-)
Janusz