Data: 2008-01-28 23:52:13
Temat: Re: Cynk a miedź
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jeff wrote:
>
> przeciez tak na tej grupie wielokrotnie twierdziles. Zapomniales co
> pisales?
>
nie leczę, a diagnozuję. I wysyłam do odpowiedniego specjalisty, uprzedzając
że w tym kraju ciężko na takowego trafić
>
> jesli proponujesz konkretnej, chorej osobie w celach leczniczych
> suplementacje, prawie nic o jej organizmie nie wiedzac, to zabawiasz sie
> niestety w lekarza.
> Jesli natomiast piszesz ogolnie o mozliwosciach suplementacji i popierasz
> to dowodami naukowymi, to to wolno Ci to robic, bo miesci sie to w ramach
> popularyzowania metod medycyny niekonwencjonalnej.
>
Powiedzmy, że polecam to, co poleca niejaki dr Burrasacano - który
suplementację uważa za w zasadzie PODSTAWĘ leczenia boreliozy. Polaczkowi
lekarze się z niego śmieją (nie mylić z Lekarzami narodowości polskiej), a
fakty są takie, że gdzie polaczkowi lekarze mają 30% wyleczalności,
Burrascano ma 95%
>
>
>> >> No cóż, jest zbyt tani, aby był powszechnie stosowany - komu
>> >> opłacałoby się go przepisywać?
>
>> > To nie tak !
>> a jednak?
>
> Co a jednak?
>
to jednak tak
> Jesli tak, to udowodnij, ze to co powyzej napisales jest zgodne z
> faktami. Mnie chodzi o odpowiedzialnos za slowo.
>
jak mam udowodnić to, że w tym konkretnym przypadku są fałszowane badania?
Podałem jakie były efekty stosowania cynku jako leku, podałem kilka
przypadków ewidentnego fałszowania.
>
> To co napisales to jest pewna bardzo ogolna i teoretyczna informacja. Aby
> zalecic konkretna suplementacje trzeba znac bardzo dokladnie organizm
> danego pacjenta.
>
o ile zaleca się duże, potencjalnie szkodliwe dawki. Bez znajomości można
podać dawki "Bezpieczne" na zasadzie - nie zaszkodzą, a mogą pomóc.
>
> jest tez dostepny w wolnej sprzedazy, ale czy to oznacza, ze kazdy
> powinien do zazywac bo jest zupelnie bezpieczny?
każdy może, pod warunkiem przestrzegania zaleceń na ulotce.
> Nie mam zamiaru bronic lekarzy, ale juz wczesniej napisalem, ze aby
> stosowac suplementacje w celach leczniczych, trzeba miec bardzo duzy zasob
> wiedzy biochemicznej, a tej sie nie zdobywa w chwili obecnej na zadnych
> uniwersytetach medycznych.
>
ale ja nie stosuje w celach leczniczych tylko ogólnowzmacniających i
stymulujących układ odpornościowy.
>
> No widzisz:) Gdybys znal problem, to nie napisalbys tego co powyzej.
E? A niby jaka różnica między nototworem który dostanie cynk z tabletki a
nowotworem który dostanie cynk z płetwala? Porządny obiad z owoców morza
zawiera tyle cynku, że starczy na całe opakowanie tabletek.
>> Swoją drogą, cynk w wysokich dawkach leczy niektóre nowotwory.
>
> mozesz to jakos udokumentowac?
>
Ok, "podobno" leczy niektóre nowotwory.
>
> potwierdzenie merytoryczne prosze.
>
tego, że to są efekty wypłukania miedzi?
Jasne. Ogromna większość to typowe objawy galopującej anemii
(syderoblastycznej w tym wypadku), pozostałe to efekt zatrzymania jednego z
procesów immunologicznych - nie pamiętam teraz, którego, chodzi o to że
drastycznie spada ilość jednego z rodzajów białych krwinek.
>> Nie jestem tylko pewien, czy nadmiar bilirubiny bierze się właśnie z
>> wypłukania miedzi - zdaje się, że to się robi nie tylko przy problemach z
>> wątrobą, ale również przy masowym rozpadzie czerwonych krwinek?
>
> no wlasnie, to jednak w konkretnym przypadku trzeba dokladnie jednak
> wiedziec.
No, jak ktoś po zjedzeniu zbyt wielu ostryg dostaje żółtaczki to faktycznie
ma problem. Ale czy zalecając np dietę śródziemnomorską muszę mieć wiedzę,
w jaki sposób konkretne mikroelementy mogą w jakiś bardzo rzadkich
schorzeniach wywołać konkretne objawy?
Nie muszę, od tego są lekarze.
>
>> A może mam napisać, w jaki sposób wypłukanie miedzi powoduje w/w objawy?
>
> napisac oczywiscie mozesz, ale w ramach dyskusji tylko teoretycznej na
> poziomie nieakademiskim:))
właśnie wyżej wyjaśniłem.
--
www.vegie.pl
|